Rzecznik PiS Rafał Bochenek nakłamał o akredytacjach dla dziennikarzy? Radio z Chojnic ujawniło taśmy prawdy o spotkaniach Kaczyńskiego.
Wyborcze spotkanie Jarosława Kaczyńskiego w Chojnicach miało burzliwy przebieg. Jeden z uczestników bardzo dobrze się zamaskował w koszulkę z orłem i napisem Polska. Taki strój zapewne nie wzbudził zbyt dużych uwag ochroniarzy wybierających osoby na wiece prezesa. Wyglądał na “swojego”, więc zagościł w chojnickim domu kultury. Na nagraniu krążącym w sieci mówi, że nie chciano go wpuścić, ale przypuszczamy, że dobór stroju skłonił “selekcjonerów” do machnięcia w końcu ręką na niego.
Chojnice moim bohaterem 🙂
Ps. Kaczyński: „pan nie przerywa, ja teraz PRZEMAWIAM”
Odklejenie level hard. Ale może to i dobrze. pic.twitter.com/w0FCICAsxu— Der MaTi #czescwujku (@mat3oosh) December 9, 2022
Obywatel wygłosił tyradę pod adresem Jarosława Kaczyńskiego, Zachowanie prezesa sugeruje, że nie mamy do czynienia z ustawką, bowiem Kaczyński jest wyraźnie poirytowany i zdenerwowany. Jednym z tematów poruszonych przez mieszkańca Chojnic była kwestia udzielanych mediom akredytacji. – Czemu nie wpuściliście lokalnego radia? – pytał podniesionym głosem. Od tego pytania zaczyna się cała historia.
Akredytacja
W przypadku “lokalnego radia” chodzi o chojnicką rozgłośnię Weekend FM. Arkadiusz Jażdżejewski, redaktor naczelny radia, dementuje plotkę, jakoby zadający pytania był dziennikarzem miejscowego radia.
Zapewniam, że nie był to nasz dziennikarz. Co nie zmienia faktu, że zadane przez niego pytania były zasadne. Sami chcielibyśmy wiedzieć, dlaczego na spotkanie z prezesem PiS nie wpuszczono mediów lokalnych? – mówi w rozmowie z Onetem.
Weekend FM starała się o akredytację już kilka dni przed przyjazdem Kaczyńskiego, zabiegając o nią w biurze prasowym PiS, jak i u lokalnego posła tej partii Aleksandra Mrówczyńskiego.
Redaktor naczelny skontaktował się w środę telefonicznie z biurem PiS, ale kazano mu czekać na odpowiedź. Gdy nie nadeszła do czwartku, zadzwonił ponownie.
Dostałem informację, że za akredytacje mediów lokalnych odpowiada pan poseł Mrówczyński, a biuro PiS, tylko za ogólnopolskie. Pan poseł tłumaczył, że to jakieś nieporozumienie i powiedział, że to wyjaśni i da mi odpowiedź. Oddzwonił i powiedział, że akredytacje mają dostać tylko media ogólnopolskie i jest to decyzja biura prasowego – mówi Onetowi.
Kłamstwa rzecznika PiS i taśmy
Rzecznik PiS Rafał Bochenek był o całą sytuację pytany w Polsat News. To co mówi Bochenek kłóci się z wersją przedstawioną przez Arkadiusza Jażdżejewskiego.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU