Polityka i Społeczeństwo

PO i Donald Tusk rozpoczynają walkę o finansowanie in vitro. “Może uda się zamknąć ten ponury rozdział rządów PiS”

Grand Warszawski/ Shutterstock

Platforma Obywatelska rozpoczęła zbiórkę podpisów pod projektem dotyczącym finansowania in vitro. Donald Tusk zadedykował PiS-owi piosenkę.

Pod koniec września Koalicja Obywatelska zapowiedziała obywatelską inicjatywę ustawodawczą “Tak dla in vitro”. Pod projektem ustawy trzeba zebrać 100 tys. podpisów. Według założeń przygotowanej ustawy, minister zdrowia miałby rocznie do dyspozycji 500 mln zł na refundację in vitro.

Jestem absolutnie przekonany, że te 100 tysięcy podpisów zbierzemy do świąt i być może uda się ten ponury rozdział rządów PiS, jeśli chodzi o nasze rodziny, nasze dzieci, nasze panie, zamknąć – mówił Donald Tusk.

Rusza zbiórka podpisów

W piątek Donald Tusk zainicjował zbiórkę podpisów pod projektem o dofinansowaniu metody in vitro. – To bardzo ważny projekt. Nie rozmawiamy dziś o ustawach czy kampaniach. Istota sprawy dotyczy nie słów i definicji, tylko życia ludzkiego w najgłębszym wymiarze – mówił lider największej partii opozycyjnej.

Ta akcja nie byłaby potrzebna, gdyby nie fatalne decyzje, które zapadły zaraz na początku rządów PiS o zaprzestaniu refundacji procedury in vitro – przypomniał.

Już od dłuższego czasu Donald Tusk, gdy mówi o prawach kobiet, określa obóz władzy mianem “talibów”. Tym razem zadedykował im piosenkę. – Dedykuję piosenkę pani Justyny Biedrawy, która zaczyna się od słowa “proszę”. Mam nadzieję, że ci talibowie znad Wisły z pokorą tej piosenki wysłuchają – mówił. Donald Tusk mówił o piosence, której cały tytuł brzmi “Proszę wyp****ć”.

Źródło: Onet.pl, pap.pl

 

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie