Sport

Ostatni mecz gwiazdy. Caroline Wozniacki kończy karierę

Jeszcze dwa lata temu triumfowała w tym turnieju, dziś na tych samych kortach zakończyła swoją wspaniałą karierę. Przegrany mecz 3. rundy Australian Open był ostatnim, jaki zagrała Caroline Wozniacki. 

Zakończenie sportowej kariery Dunka zapowiedziała już w grudniu zeszłego roku.

W ostatnich miesiącach zdałam sobie sprawę, że prócz tenisa są jeszcze inne rzeczy, którym chciałabym się poświęcić – ogłosiła za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Dodała, że decyzja nie ma nic wspólnego ze zdrowiem. Wcześniej informowano, że u zawodniczki zdiagnozowano reumatoidalne zapalenie stawów. To dlatego rok temu musiała zrezygnować między innymi z udziału w rozgrywanym w Zielonej Górze meczu między Polską a Danią w ramach Fed Cup.

W naszym kraju zawsze określano Wozniacki „Dunką o polskich korzeniach”, często spolszczano pisownię jej imienia i nazwiska. Wszak rodzice tenisistki to para polskich sportowców – reprezentantka kraju w siatkówce, Anna i Piotr, ligowy piłkarz,  którego kariera doprowadziła do klubu Boldklubben 1909 w Odense. W Danii rodzina została na stałe, tam w 1990 roku na świat przyszła Caroline.

18 lat później Wozniacki wygrała w Sztokholmie swój pierwszy turniej WTA. W półfinale pokonała wówczas inną wschodzącą gwiazdę tenisa, rok starszą Agnieszkę Radwańską. I trudno oprzeć się wrażeniu, że z tych dwóch przyjaciółek to Dunka wycisnęła ze swojej kariery więcej. Wozniacki nigdy nie była dominatorką, wygrywającą seryjnie turnieje, ale wygrała w 2018 zdobyła Wielkiego Szlema, triumfowała w turnieju Masters, była też liderką światowego rankingu. A o tym, jak bardzo szanowano ją w Danii, niech świadczy fakt, że była chorążą reprezentacji podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio.

Swój ostatni mecz Wozniacki zagrała tam, gdzie święciła największy triumf – na Australian Open. Po dwóch zwycięstwach (nad Kristie Ahn i Dayaną Yastremską), w 3. rundzie Dunka uległa Tunezyjce Ons Jabeur 5:7, 6:3, 5:7. Od razu po meczu organizatorzy zorganizowali jej wzruszające pożegnanie.

Czy są tu chusteczki? – zażartowała na konferencji prasowej. – To na pewno ogromne emocje, trochę smutku, wracają wspomnienia. W czasie gry pojawiała się myśl: „jej, to może być  koniec, muszę walczyć!” I dałam z siebie wszystko – mówiła na gorąco po ostatnim meczu w karierze. I rzeczywiście, te chusteczki przydałyby się nie tylko wzruszonej zawodniczce, lecz także dziennikarzom, kibicom i rywalkom z kortu.

Sensacyjna porażka mistrzyni

Tymczasem w turnieju doszło do sensacji – z rywalizacji odpadła już Serena Williams. W meczu 3. rundy Amerykanka przegrała 4:6, 7:6(2), 5:7 z Chinką Qiang Wang. Co ciekawe, drabinka ułożyła się tak, że pogromczyni Sereny zagra teraz z One Jabeur.

W turnieju mężczyzn w 4. rundzie zameldował się Novak Djoković, który o ćwierćfinał zagra z Argentyńczykiem Diego Schwartzmanem. Na jutro zaplanowano mecz Rafaela Nadala z Pablo Carreno Bustą.

Zdjęcie: Jimmie48 Photography / Shutterstock.com

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Dominik Kwaśnik

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent stołecznego UKSW. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu. Pasjonat historii i podróży, uwielbia odkrywać i poznawać nowe miejsca – zarówno w swojej Warszawie, jak i poza nią.

Media Tygodnia
Ładowanie