Zmienił się prezes TVP, “Wiadomości” pozostają te same. Kuriozalny materiał o aferze podkomisji Macierewicza

Zmienił się prezes TVP, ale „Wiadomości” pozostały te same. Sztandarowy program informacyjny telewizji publicznej pokazał kuriozalny materiał dotyczący afery związanej z raportem podkomisji smoleńskiej.

Połączyć aferę Antoniego Macierewicza z ukraińską kontrofensywą… To potrafią tylko „Wiadomości”. Informacyjny program TVP poinformował o kontrowersjach związanych z raportem podkomisji smoleńskiej w kuriozalny sposób. Przypomnijmy – na antenie TVN24 wyemitowano reportaż, który dowodzi, że podkomisja smoleńska Antoniego Macierewicza pisała swój raport o przyczynach katastrofy prezydenckiego samolotu pod ustaloną z góry tezę o zamachu. W reportażu pokazano m.in. ekspertyzę amerykańskich badaczy, z której wynika, że samolot uderzył w drzewa. W teorii Macierewicza o zamachu kluczowe było stwierdzenie, że to skrzydło samolotu ścięłoby drzewo, a nie na odwrót. Ekspertyzy Amerykanów, która pokazuje co innego, nie uwzględniono więc w raporcie.

Macierewicz uważa ustalenia dziennikarza TVN24 za kłamstwa i manipulacje. W podobnym tonie przedstawiły sprawę „Wiadomości”. TVP poszła nawet o krok dalej. W materiale zasugerowano, że „atak na byłego szefa MON” nieprzypadkowo zbiegł się w czasie… z ukraińską kontrofensywą. TVN zarzucono kłamstwo, „które podchwycili politycy opozycji”.

„Wiadomości” nie mogły się powstrzymać, by nie pokazać zdjęć Donalda Tuska i Władimira Putina zrobionych w Smoleńsku w 2010 roku. W narracji TVP opozycja chce ukryć „prawdę o tragedii smoleńskiej”. Pojawił się też wątek głośnego wywiadu gen. Piotra Pytla. Były szef kontrwywiadu zasugerował, że Rosja poprzez PiS realizuje w Polsce swoje interesy. W „Wiadomościach” stwierdzono więc, że „atak na komisję Macierewicza zbiegł się w czasie z atakiem na polski rząd”, a opozycyjnym mediom zarzucono, że słuchają “osób w przeszłości współpracujących z rosyjskimi służbami”.

Na antenie TVP pojawił się też sam Macierewicz. W programie „Gość Wiadomości” powtarzał swoje teorie o zamachu.

– Komisja, jako pierwsza zidentyfikowała dźwięk, moment i miejsce eksplozji w lewym skrzydle samolotu prezydenckiego – przekonywał smoleński detektyw.

#GośćWiadomości |💬@Macierewicz_A: Komisja, jako pierwsza zidentyfikowała dźwięk, moment i miejsce eksplozji w lewym skrzydle samolotu prezydenckiego. Warto pamiętać, że wykorzystaliśmy ekspertyzę pana Tarasiuka, który badał dwukrotnie tę eksplozję. pic.twitter.com/HalUW1hQ75

— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) September 14, 2022