Polityka i Społeczeństwo Wojna

Zaskakujące tłumaczenia wiceministra. To dlatego rząd zwlekał z komunikatem ws. Przewodowa? “Chwilę po katastrofie smoleńskiej…”

Dziennikarz Polsatu, Bogdan Rymanowski, zapytał na wizji Pawła Szefernakera dlaczego “Polacy przez pierwsze godziny od wybuchu byli skazani na informacje od Amerykanów”. Jaką odpowiedź otrzymał?

Słaba polityka komunikacyjna rządu?

Wiceminister bronił władz. Jak mówił, “w wielu miejscach na świecie mówi się dziś, że to dobrze, że nie było takiej komunikacji od samego początku, bo jest to niezwykle delikatna sprawa”. 

– Cały świat czekał na to, co powie Polska. Nawet Amerykanie cały czas powtarzali, że czekają na informacje z Polski. Ta informacja była ważna dla wszystkich państw NATO. Wszystkie państwa czekały na ustalenia naszych śledczych. To nie mogły być jakieś informacje, które nie były sprawdzone i pojawiały się w mediach – tłumaczył.

Nawiązał w tym wszystkim do… katastrofy smoleńskiej.

Mówię to z pełną odpowiedzialnością. Chwilę po katastrofie padły słowa o przyczynach katastrofy, które nigdy nie powinny paść. One podzieliły nasz naród na parę lat. Do dzisiaj nie ma wyjaśnionych okoliczności i szczegółów tej katastrofy. W podobnych sprawach trzeba być niezwykle delikatnym. Polska tutaj zdała egzamin z tego, żeby nie powiedzieć zbyt wiele rzeczy, które nie są ustalone – tłumaczył.

Uspokajał też, że “nie był to zamierzony atak”, ale wypadek.

Jacek Bartosiak mówi jak jest?

Trochę inaczej na sprawę patrzy dr Jacek Bartosiak, polski ekspert od geopolityki. Jego zdaniem polski rząd mógł czekać niejako na sygnał z USA.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie