Polityka i Społeczeństwo

Wspólna lista opozycji to wciąż aktualny temat? “Plan staje się tym bardziej odległy…”

Czy jedna lista opozycji w przyszłorocznych wyborach to temat nadal aktualny? Wygląda na to, że decyzja w tej sprawie przyspieszyła.

Decyzja o formule startu opozycji w przyszłorocznych wyborach miała zapaść pod koniec tego roku. Jednym z wariantów był start wszystkich demokratycznych ugrupowań na jednej liście. Donald Tusk od momentu powrotu do polskiej polityki powtarzał, że taka konfiguracja daje największe szanse na zwycięstwo. Co się dzieje w tej sprawie?

PO idzie sama do wyborów

Jak przypomina “Gazeta Wyborcza”, Donald Tusk miesiąc temu oświadczył, że albo będzie jedna lista opozycji, albo największa partia opozycyjna pójdzie sama do wyborów nie oglądając się na pozostałych partnerów. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to właśnie scenariusz samodzielnego startu będzie wdrażany w życie.

– Tusk wyraźnie powiedział, że dla wspólnej listy jest skłonny poświęcić wiele, także partykularne dobro Platformy. Chodzi oczywiście o miejsca na listach – mówi polityk PO. Jak dodaje, nie może być tak, że partia cały czas jest w pewnego rodzaju zawieszeniu, bo nie jest w stanie wykonać żadnych przymiarek do list wyborczych.

– Powiem tak: plan wspólnej listy staje się tym bardziej odległy, im większe zyskujemy poparcie. Nie ma sensu na siłę robić Konwentu Świętej Katarzyny – mówi rozmówca “Wyborczej.

Inny rozmówca mówi wprost: Tusk nie widzi już większego sensu w czekaniu na decyzje liderów Polski2050, Lewicy i PSL.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie