Wściekły atak Morawieckiego na Ziobrę! Te słowa nadają się do wystąpienia opozycji nad wotum zaufania dla ministra sprawiedliwości

Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla tygodnika “Sieci” wypowiedział słowa, które musiały przerazić ludzi ministra sprawiedliwości. Chyba po raz pierwszy szef polskiego rządu tak ostro zaatakował Zbigniewa Ziobrę.

Mateusz Morawiecki się nie certoli i atakuje Ziobrę

Sejm ma wkrótce głosować nad wotum nieufności wobec Ziobry. Coraz częściej i głośniej mówi się, że na głosowanie na “spóźnić się” kilku polityków PiS, tym samym pomagając odwołać ministra sprawiedliwości. Teraz premier Mateusz Morawiecki dał chyba parlamentarzystom ciche przyzwolenie na takie zachowanie.

W czasie wywiadu dla tygodnika “Sieci” szef rządu był pytany o sądownictwo i spór, który wokół niego się toczy. Wielu uważa, że ten ostatni uniemożliwia naszemu rządowi otrzymanie środków z Krajowego Planu Odbudowy. Powodem jest m.in. kształt Krajowej Rady Sądownictwa.

Morawiecki nie bronił Ziobry i jego reform.

– To, co powiem, niektórym się pewnie nie spodoba, ale dla mnie to są sprawy trzeciorzędne i powoli wpadają w czwartorzędność. Wiem, że inni widzą w tym jakieś fundamentalne wybory, ja – powiem szczerze – tego nie dostrzegam. Większego chaosu i kłopotów, niż mamy obecnie w sądownictwie, już chyba mieć nie możemy – powiedział.

Było nawet gorzej. Dodał. że “sądownictwo zostało doprowadzone do stanu półzapaści”, w którym będzie “wegetowało do momentu, gdy nastąpi jakaś poprawa, a może i szersza zgoda na zmiany”.

– Dziś jest gorzej, niż było. Nie nastąpiła prawdziwa cyfryzacja, taka, którą udało się choćby wprowadzić w bankowości – mówił.

Przygotowania do przebudowy koalicji?

Konflikt na linii Morawiecki-Ziobro trwa od dłuższego czasu, o czym pisaliśmy już m.in w tym miejscu. Tyle że teraz weszliśmy już w etap wrzenia.