– Podobno prezydent Emmanuel Macron chciał przełożyć wybory, ale ugiął się pod namową przewodniczących Senatu i Zgromadzenia Narodowego. To olbrzymi błąd Francuzów, który może sprawić, że za kilka dni zakażonych będzie dużo więcej – mówi Wojciech Fibak w rozmowie z portalem Sport.pl.
Wojciech Fibak to najlepszy polski tenisista w historii, czterokrotny ćwierćfinalista turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej i zwycięzca Australian Open w deblu. Fibak, dziś zajmujący się biznesem, aktualnie przebywa we Francji, więc jest naocznym świadkiem aktualnych wydarzeń w tym kraju.
– W zeszłą sobotę alpejskie kurorty były pełne narciarzy, bary wypełnione po brzegi klientami, pełno ludzi na ulicach. Nagle w niedzielę zamknięto wyciągi, sklepy, restauracje. Wszyscy byli w szoku – relacjonuje Fibak.
Najlepszy polski tenisista skomentował również decyzję francuskich władz o nieodwoływaniu pierwszej tury wyborów samorządowych. – Podobno prezydent Emmanuel Macron chciał przełożyć wybory, ale ugiął się pod namową przewodniczących Senatu i Zgromadzenia Narodowego. To olbrzymi błąd Francuzów, który może sprawić, że za kilka dni zakażonych będzie dużo więcej. 20 mln głosujących w takich okolicznościach to po prostu szok – powiedział Fibak.
Fibak odniósł się również do ewentualnego rozgrywania turniejów tenisowych bez udziału publiczności. – Rozegranie Wimbledonu czy innego turnieju wielkoszlemowego bez kibiców jest niemożliwe. To zaprzeczenie idei sportu. Sportowcy i widzowie są nierozłączni. Względy ekonomiczne też są ważne. Nikt nie zrezygnuje z wpływów z biletów – zakończył Fibak.
Źródło:Sport.pl, zdjęcie:Birdog Vasile-Radu
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU