Polityka i Społeczeństwo

“Wiadomości” kontra “Fakty TVN”. TVP sięga po obrzydliwą manipulację

“Wiadomości” nawet nie kryją, że ostro rywalizują z TVN. Problem w tym, że ostatnio we wręcz ordynarny sposób zmanipulowały fragment programu TVN24.

“Wiadomości” lubią grać w manipulacje

Redakcja TVP lubi tego typu gierki. Często wyrywała z kontekstu wypowiedzi Donalda Tuska. Np. tę, w której stwierdził on, że “polskość to nienormalność” czy jego słynne “Fur Deutschland”.

W jednym z ostatnich wydań “Wiadomości” wykorzystano jednak fragment programu TVN24, którym próbowano uderzyć jednocześnie w opozycję, jak i w konkurencję na rynku.

Chodzi o fragment “Faktów po Faktach”. Gościem był wtedy premier Włodzimierz Cimoszewicz.

– Do Polski nie wjedzie szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow, który chciał uczestniczyć w obradach OBWE. Polska odmówiła, co wywołało oburzenie i krytykę na Kremlu, a także w telewizji TVN ze strony opozycji – tłumaczył autor reportażu TVP.

Następnie pokazano wspomniany fragment “Faktów po Faktach”.

– Mówiąc szczerze, gdyby ja kierował dziś MSZ, to prawdopodobnie Ławrowa bym wpuścił – powiedział w nim Cimoszewicz.

Tak zaprezentowana wypowiedź może szokować. Tyle że została wyrwana z całości.

Co dokładnie powiedział były polski premier?

– Praktyka w przypadku państw będących gospodarzami organizacji międzynarodowych jest taka, że najczęściej wpuszczają nawet najbardziej kontrowersyjnych gości – mówił Cimoszewicz, wspominając szczyt w Nowym Jorku, gdzie wpuszczono nawet przywódcę Sudanu Umar al-Baszira. – Mówiąc szczerze, gdybym ja kierował dziś MSZ, to prawdopodobnie Ławrowa bym wpuścił, ale miałbym głęboką nadzieję, że Polacy na ulicach Warszawy przy przejeździe z lotniska do miejsca obrad i z powrotem daliby Ławrowowi wyraźnie znać, co o nim myślą – dodał.

Jak więc widać, wypowiedź polityka opozycji miała inny wydźwięk niż ten, który zasugerowały “Wiadomości”.

Powyższe to kolejny dowód na to, że TVP stało się propagandową machiną PiS, a nie rzetelnym źródłem informacji. Po ewentualnych wygranych wyborach przez opozycję, konieczna będzie reforma mediów publicznych i obudowanie ich takimi mechanizmami, które uniemożliwią kolejnym rządom tego typu działania.

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie