Polityka i Społeczeństwo

Wciska swój nos wszędzie tam, gdzie nie powinien. Politycy PiS mają dość mistrza Suskiego

W Prawie i Sprawiedliwości podnoszą się głosy krytyki wycelowane w Marka Suskiego. Niektórzy politycy uważają, że to on spartaczył “lex TVN”.

Ostatnia szarża Marka Suskiego zakończyła się połamanymi lancami. Wyciągnięty przed świętami Bożego Narodzenia z sejmowej zamrażarki “lex TVN”, skończył swój żywot w rękach prezydenta Andrzeja Dudy, który, po dokonaniu politycznej kalkulacji, zdecydował się zawetować ustawę. Andrzej Duda dobrze wiedział, czym się dla niego skończy złożenie podpisu pod ustawą wywłaszczająca amerykański kapitał z polskiego rynku medialnego.

Jak informuje Wprost.pl, wśród niektórych polityków Zjednoczonej Prawicy panuje przekonanie, że Marek Suski wciska swój nos wszędzie tam, gdzie nie powinien – To on zaszkodził lex TVN, mówiąc, że chcemy wpływać na tę telewizję. Ogłosił, że będzie kolejne podejście do lex TVN, choć żadna decyzja w tej sprawie nie zapadła – mówi jeden z polityków.

Ale “lex TVN” to nie jedyne zarzuty kierowane pod adresem zausznika Jarosława Kaczyńskiego. Według rozmówcy Wprost.pl, Marek Suski nieustannie wchodzi w szkodę kolegom. Teraz nieodpowiedzialnie wypowiada się o Pegasusie.

Teraz nadepnął na odcisk Waldkowi Andzlowi, szefowi sejmowej komisji ds. służb specjalnych, bo ogłosił, że przed tą komisją powinno się odbyć przesłuchanie w sprawie Pegasusa. Ludzie są skonsternowani, bo Suski nie powinien mówić takich rzeczy – mówi polityk partii rządzącej.

Rozmówca podkreśla, że wszyscy mają świadomość, że Marek Suski to wierny druh Jarosława Kaczyńskiego i prezes go ceni za wytrwałość, “ale z drugiej strony są same kłopoty” – Mieszał się w sprawy radia publicznego, co irytowało Radę Mediów Narodowych – opisuje.

Źródło: Wprost.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie