Polityka i Społeczeństwo Sport

Tu nie o styl gry chodzi, ale o kasę. Michniewicz wyleci przez spór z Lewandowskim o miliony od Morawieckiego?

Michniewicz
Czesław Michniewicz zostanie zwolniony?

Według doniesień “Przeglądu Sportowego” Czesław Michniewicz ma zostać zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji. Trenerowi nie pomogła scysja z Robertem Lewandowskim dotycząca podziału pieniędzy.

Wracamy do domu, liderzy chcą zmian

Reprezentacja Polski zakończyła w niedzielę swój udział w mistrzostwach świata. Biało – Czerwoni przegrali w 1/8 finału z Francją (3:1) i pożegnali się z Katarem. Oczywiście od razu po końcowym gwizdu rozpoczęła się typowa dla takich sytuacji dyskusja – co dalej z przyszłością selekcjonera? Z jednej strony Czesław Michniewicz spełnił plan minimum, czyli wyszedł z grupy, z drugiej – gra Polski w Katarze (poza meczem z Francją) wyglądała jak antyfutbol.

Po meczu piłkarze nie kryli swojego rozczarowania stylem i taktyką, jakie wymyślił Michniewicz. Robert Lewandowski czy Piotr Zieliński przyznali, że nie po drodze im z ultradefentywną grą i woleliby kadra grała odważniej. Słowa piłkarzy zostały odebrane jako szpilki wymierzone w selekcjonera. Wygląda jednak na to, że w polskiej ekipie źle się działo już wcześniej i wcale nie chodziło sprawy boiskowe.

Ile obiecał Morawiecki?

W poniedziałek gruchnęła wiadomość o kosmicznej premii, którą Mateusz Morawiecki obiecał piłkarzom i sztabowi – mowa o nawet 50 mln zł. Pieniądze miały trafić do naszych kadrowiczów z pominięciem kasy PZPN. – Ja mogę tylko powiedzieć, że wierzę w was. Będziecie na pewno dawali z siebie wszystko, a my tu z panem trenerem zapewnimy, żeby, jak się uda, to żeby była bardzo naprawdę dobra nagroda – mówił premier na kanale “Łączy nas piłka”.

I tu dochodzimy do sedna konfliktu. Według informacji “Przeglądu Sportowego”, Michniewicz powiadomił piłkarzy, że zgodnie z umową 10 mln zł z całej kwoty zostanie przeznaczone dla ludzi ze sztabu. Wtedy zaprotestował Robert Lewandowski, stwierdzając, że ustalenia między nimi były inne – dla sztabu miało iść tylko 5 mln zł, a reszta dla drużyny.

Wygląda na to, że szykuje nam się gruba afera, a pomundialowe szambo dopiero zaczyna wybijać. Co zrobi prezes PZPN, Cezary Kulesza? Pójdzie za liderami kadry i poszuka selekcjonera, który będzie im pasował czy zostawi Michniewicza i wszyscy będą musieli się jakoś dogadać?

Źródło: Przegladsportowy.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie