Pandemia Polityka i Społeczeństwo

Nowa Solidarność to pociągająca wizja Polski. Czy otworzy ona Rafałowi Trzaskowskiemu drogę do prezydentury?

Kampania Rafała Trzaskowskiego

Rafał Trzaskowski na dobre rozpoczął swoją kampanię wyborczą. Dziś przemawiał w Gdańsku z okazji rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 r. Padło kilka ważnych deklaracji.

Kandydata na prezydenta Polski przywitał w Gdańsku spory tłum, co pokazuje, jaką popularnością cieszy się dziś ten polityk. Najważniejsze było jednak to, co powiedział…

Trzaskowski: dziś są urodziny wolnej Polski

Dziś, 4 czerwca, są urodziny wolniej Polski. Gdzie mogłem dziś być, jak nie tu – w Gdańsku – zaczął swoje przemówienie Trzaskowski.

Dalej wspomniał słynny plakat promujący “Solidarność” z 1989 r., zainspirowany westernem “W samo południe”.  Dodał, że oryginalny plakat zawierał slogan “zbyt dumni, by uciekać”. Teraz – jak twierdzi – liczy, że właśnie ludzie “zbyt dumni, by uciekać” pójdą do urn wyborczych 28 czerwca i poprą jego kandydaturę.

Wspomniał też Pawła Adamowicza, którego “zabiła kampania nienawiści”. Trzaskowski uważa, że właśnie tragicznie zmarły prezydent musi być dla nas dziś inspiracją.

Nowa Solidarność

Trzaskowski liczy na “nową Solidarność”. W praktyce ma to oznaczać “wzmocnienie służby zdrowia”, walkę z nietolerancją czy “stworzenie warunków do rozwoju” dla młodszych pokoleń.

Mamy dość dzielenia nas na lepszych i gorszych, szerzenia nienawiści, kłótni i swarów – grzmiał kandydat KO na prezydenta. Dodał jednak, że przyszłość zależy od nas i od tego, jaką decyzję jako społeczeństwo podejmiemy 28 czerwca.

Trzaskowski na wielkie ambicje. Uważa, że w Polsce konieczna do przeprowadzenia jest odnowa społeczna, która dot. też reformy systemu partyjnego.  Partie – jak podkreślił – muszą być bardziej otwarte na dialog, czym oczywiście uderzył w PiS. Mówił, że marzy o “nowej umowie społecznej”. Podkreślił, że obecna władza chce prowadzić obywateli “za rękę”. On sam chce być silnym prezydentem, ale nie widzi potrzeby “prowadzenia ludzi za rękę”, bowiem ci są “ludźmi wolnymi”.

Kampania Rafała Trzaskowskiego dopiero nabiera rozpędu, a już jest on najgroźniejszym rywalem Andrzeja Dudy. Jest niemal pewne, że wejdzie on do II tury wyborów prezydenckich. W niej zaś ma spore szanse pokonania obecnej głowy państwa.

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie