Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie w sprawie wniosku Zbigniewa Ziobry. Uznał, że art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka jest niezgodny z polską konstytucją.
Trybunał Konstytucyjny znów odegrał polityczną rolę – Zbigniew Ziobro złożył wniosek, a organ wydał wygodny dla władzy wyrok. Tym razem TK uznało, że – brzmi to kuriozalnie – niezgodny z konstytucją jest przepis… europejskiej konwencji praw człowieka.
Chodzi o art. 6 konwencji, który gwarantuje każdemu prawo do sprawiedliwego rozpoznania sprawy przez niezależny i bezstronny sąd ustanowiony zgodnie z prawem. TK stwierdził, że przepis dający prawo do sądu jest niekonstytucyjny w trzech różnych rozumieniach odnoszących się do orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
W zeszłym roku ETCP rozpatrywał sprawy sędziów Moniki Dolińskiej-Ficek i Artura Ozimka. Ci ubiegali się o stanowiska sędziowskie, ale nie otrzymali na nie rekomendacji Krajowej Rady Sądownictwa. Decyzja nie zmieniła się po odwołaniu do Sądu Najwyższego. Skarżący wskazali, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, która rozpatrywała ich odwołanie, nie jest niezależna i niezawisła, ponieważ składa się z sędziów rekomendowanych przez obecną KRS. Trybunał przyznał im rację. W innej sprawie ETCP stwierdziło „poważne nieprawidłowości w powoływaniu sędziów do nowo utworzonej Izby Dyscyplinarnej SN po reformie legislacyjnej”. Trzeci wyrok ETCP dotyczył sprawy sędziów Aliny Bojary i Mariusza Brody. Zostali oni zwolnieni przez Ziobrę z funkcji wiceprezesów Sądu Okręgowego Kielcach. EPTC uznał, że w tym przypadku naruszone zostało prawo skarżących do rzetelnego procesu sądowego.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU