Sport

Tomasz Hajto jest winny 200 tysięcy złotych wracającemu do zdrowia koledze. “Wierzyłem w tego człowieka, ale się rozczarowałem”

MaciejGillert/Shutterstock

Zbierający pieniądze na leczenie Rafał Kosiec pożyczył Tomaszowi Hajcie 200 tysięcy złotych. Mimo, że termin spłaty minął, wciąż nie odzyskał ani złotówki.

Przypomnijmy – Kosiec musiał skończyć karierę po dramatycznym wypadku w 2016 roku. Były piłkarz spadł ze schodów, co skończyło się tragicznie. Lekarze stwierdzili złamanie kręgosłupa w odcinku szyjnym, konieczna była natychmiastowa operacja kręgów. – Od lekarza usłyszałem, że moje szanse ocenia na 80 do 20, gdzie 80 to wózek inwalidzki do końca życia, a 20 śmierć – mówił Kosiec.

Jak ustalił portal Sport.pl, Tomasz Hajto, były reprezentant Polski i ekspert telewizyjny jest winny Koścowi 200 tysięcy złotych. Pożyczone pieniądze były środkami prywatnymi byłego piłkarza Polonii Warszawa, które zbierał na operację związaną z rehabilitacją po wypadku. – Mógłbym mocniej dopominać się spłaty, pewnie wiele osób na moim miejscu tak by zrobiło. Chcę pomóc, ale nie mogę też czekać w nieskończoność. To były piłkarz, reprezentant Polski i wierzę, że w końcu dotrzyma słowa – mówi Kosiec.

Gdy w styczniu minął termin spłaty długu kontakt z Hajtą się urwał. – Wykonałem mnóstwo połączeń, ale bez skutku. Odezwał się do mnie dopiero kilkanaście dni temu, gdy poprosił o kolejne przedłużenie terminu spłaty. Tym razem do końca następnego roku. Uzasadniał to problemami finansowymi i zdrowotnymi, które nie pozwalały mu normalnie pracować – opowiada pokrzywdzony.

Tomasz Hajto nie pozostawił sprawy bez komentarza i odpowiedział portalowi na zarzuty. – W następstwie trudnej sytuacji osobistej, w jakiej się znalazłem, skorzystałem z pomocy finansowej Rafała Kośca. Zawarliśmy z Rafałem umowę obejmującą zarówno zasady udzielenia pożyczki, jak i termin spłaty zobowiązania. W zależności od okoliczności na bieżąco aktualizowaliśmy nasze ustalenia. Pragnę zaznaczyć, że obecnie finalizuję wszelkie kwestie, które pozwolą zakończyć sprawę – zakończył były reprezentant Polski.

Źródło: Sport.pl, Zdjęcie: MaciejGillert/Shutterstock

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie