Polityka i Społeczeństwo

To jednak dlatego Kaczyński wrócił do tematu smoleńskiego? I nie chodzi bynajmniej o sondaże

W raporcie, który widziałam, nie ma nic nowego poza tym, że zrobili dodatkowe badania na tych samych próbkach, bo nowym materiałem nie dysponują, wraku nie odzyskali i z tych badań ma wynikać, że był trotyl. Wcześniej były tylko podejrzenia, a teraz są nowe wyniki amerykańskiego instytutu, w czym pośredniczył pan Binienda. Do kilku powtarzanych od lat teorii o brzozie, paliwie lotniczym i tym, gdzie wybuchły pożary, doszedł trotyl. Tyle że i to wiemy od zeszłego roku. Nie mam zatem pojęcia, na jakiej podstawie Jarosław Kaczyński mówi, że ma coś nowego. Czyżby Macierewicz na starych próbkach odkrył jeszcze coś innego? – stwierdza bez ogródek Barbara Nowacka, której matka zginęła w katastrofie. Ci ludzie wciąż nie mogą pożegnać swoich bliskich i żyć w spokoju, ponieważ PiS nieustannie rozkopuje groby, poruszając ten temat.

Kaczyński wymierza policzek bohaterskim Ukraińcom

Mieszanie tragicznego wypadku komunikacyjnego do wojny, którą Rosja wypowiedziała Ukrainie, jest świadectwem najwyższej niegodziwości Jarosława Kaczyńskiego i tych, których dopuszcza do głosu w swoim środowisku politycznym. To, że Rosja napadła na inny kraj, a Putin pozwala swoim mordercom robić to, co widzimy w Buczy, nie oznacza, że zorganizował zamach na prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który w sondażach z początku 2010 r. nie miał żadnych szans na wyborczą reelekcję w wyborach zaplanowanych na jesień tego samego roku. Mówiąc brutalnie – nie trzeba było go zabijać – wystarczyło poczekać.

Czytaj również:

Źródło: “Newsweek”


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie