Krótko trwał rozbrat Jacka Kurskiego z fotelem prezesa TVP. Wszystko wskazuje na to, że polityk szybko powróci do swojej dawnej roli.
Jak zjeść ciastko i mieć ciastko pokazuje Jacek Kurski. Wszyscy pamiętamy marcowe zamieszanie z ustawą o blisko 2 mld złotych rekompensaty dla mediów publicznych. Opozycja chciała przeznaczyć te pieniądze na onkologię, PiS forsował swoje. Niespodziewane problemy zaczął robić Andrzej Duda – postawił warunek, że podpisze ustawę, jeżeli Kurski odejdzie z TVP.
Tak też się stało – Jacek Kurski się wycofał a Duda ustawę podpisał. Były prezes niedługo został w cieniu – już po kilku dniach wrócił jako „doradca zarządu”. W maju stał się członkiem zarządu. Teraz ma ponownie zająć fotel prezesa.
Prezesa zarządu TVP wybiera Rada Mediów Narodowych. Jej szefem jest Krzysztof Czabański, a zasiadają w niej także posłanki PiS Joanna Lichocka i Elżbieta Kruk oraz Juliusz Braun i Grzegorz Podżorny. W RMN większość ma więc PiS, co oznacza, że Jacek Kurski ma szeroko otwarte drzwi do powrotu.
Bardzo prawdopodobne, że stanie się to już 24 lipca. Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl, punkt o powołaniu prezesa zarządu znalazł się w porządku obrad RMN na ten dzień.
– Ta sprawa będzie na pewno omawiana, ponieważ porządek dzienny powstaje w ten sposób, że są zgłaszane propozycje przez wszystkich członków Rady. Przewodniczący rady nadzorczej oddelegowany na prezesa to siłą rzeczy sytuacja tymczasowa i wymaga ona zmiany. Na pewno ten temat się pojawi – komentuje Krzysztof Czabański Wirtualnymmediom.pl.
Obecnie obowiązki prezesa pełni od marca Maciej Łopiński. Jeżeli Kurski zostanie prezesem, Łopiński prawdopodobnie wróci na poprzednie stanowisko przewodniczącego rady nadzorczej.
Źródło: Wirtualnemedia.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU