– Koronawirus to biologiczna III Wojna Światowa – powiedziała dr. Gałczyńska-Zych, dyrektor Szpitala Bielańskiego w Warszawie. W rozmowie z “Rzeczpospolitą” doktor odniosła się do zagrożeń związanych z rozprzestrzenianiem się wirusa, który dotarł już niemalże na wszystkie kontynenty. Słowa te nie spodobały się liderowi Konfederacji, Januszowi Korwin-Mikke. Okazało się, że znany z kontrowersyjnych wypowiedzi polityk ma odmienną wizję sytuacji…
– Poziom wykształcenia lekarzy! Wirus zabijający 10% zarażonych to nie broń biologiczna! – Napisał na twitterze oburzony poseł Konfederacji. We właściwy dla siebie sposób wyraził opinię, która idzie pod prąd moralnym odruchom współczucia i solidarności. Empatia nigdy nie była mocną stroną Korwina. Z pewnością jego cechą jest natomiast umiejętność formułowania wypowiedzi, które odbijają się szerokim echem medialnym.
Poziom wykształcenia lekarzy!! Wirus zabijający 10% zarażonych to nie "broń biologiczna" lecz środek na polepszenie puli genetycznej narodu i ludzkości (bo umierają najsłabsi i najmniej przezorni)!! https://t.co/jBIQxQSK8c
— Janusz.Korwin.Mikke (@JkmMikke) February 26, 2020
Według JKM koronawirus to – …środek na polepszenie puli genetycznej narodu i ludzkości (bo umierają najsłabsi i najmniej przezorni). – To brutalne podejście wywołało lawinę negatywnych komentarzy w internecie. Polacy krytykowali polityka za bezduszność i chęć wykorzystania trudnej sytuacji chorych.
– Zapomniał Pan o Hitlerze – odpowiedział Korwinowi jeden z internautów. Kiedy media nie pisały wystarczająco dużo o liderze Konfederacji, Janusz Korwin-Mikke zwykł udzielać wywiadów, w których pozytywnie wspominał wodza III Rzeszy. Te wypowiedzi stały się symbolem stylu komunikacji polityka-prowokatora, skutecznie walczącego o atencję opinii publicznej.
Po tym jak dyskusja po wpisie na Twitterze przybrała niebezpieczne rozmiary Korwin napisał ponownie. Tym razem skrytykował jednego z dziennikarzy, który miał do niego pretensje o brak empatii. JKM oświadczył, że jego wypowiedź sformułowana została w duchu nauki. Lider Konfederacji pomylił widocznie darwinizm z darwinizmem społecznym, który zebrał w XX wieku fatalne żniwo w Europie, głównie za sprawą jego ulubionej postaci historycznej.
Po tweetcie, że koronawirus nie nadaje się na broń biologiczną dzwoni dziennikarz z pretensją, że nie wykazuję empatii. Pytam, czy czytał Darwina? Czytał, "ale od czasu Darwina jest postęp". Cóż: od śmierci Newtona minęło 300 lat, ale grawitacja działa. Selekcja naturalna też.
— Janusz.Korwin.Mikke (@JkmMikke) February 26, 2020
Całe zamieszanie z wypowiedziami Korwina jest o tyle znamienne, że lider Konfederacji z pogardą odniósł się do perspektywy śmierci najbardziej zagrożonych Koronawirusem. Choroba jest szczególnie niebezpieczna dla ludzi o osłabionej odporności i osób w podeszłym wieku. Janusz Korwin-Mikke sam kwalifikuje się do tej kategorii…
źródło: Super Express
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU