W sobotę bez udziału publiczności odbędzie się Gala Fame MMA 6. To obliczu zakazów związanych z epidemią koronawirusa to kontrowersyjna decyzja.
Fame MMA to polska federacja organizująca walki typu “freak fight”, w której udział biorą celebryci, youtuberzy, raperzy…Słowem – każdy, kto generuje zasięgi, ma fanów w swojej dziedzinie, a ma ochotę zmierzyć się w walce w klatce. Ten odłam zawodowego sportu zyskał w Polsce dużą popularność.
Choć na całym świecie sport jest uśpiony w związku z epidemią koronawirusa, a kolejne wydarzenia są odwoływane, organizatorzy sobotniej gali postanowili zmienić tylko jej charakter, to znaczy – widowisko się odbędzie, jednak bez udziału publiczności. Walki będą miały format telewizyjnego show, a dostęp do nich będzie możliwy dzięki wykupieniu usługi pay-per-view.
Do wydarzenia sobotniej gali odniosło się Ministerstwo Sportu. – Z naszego punktu widzenia, ta impreza nie powinna się odbyć. (…) W naszym odczuciu jest to impreza sportowa i na pewno przy jej produkcji, nawet tylko telewizyjnej, będą brały udział co najmniej dwie osoby, więc jest to niebezpieczne – powiedziała Agnieszka Roszkiewicz, rzecznik ministerstwa.
Decyzja federacji budzi kontrowersje. Wydaje się, że w obliczu zagrożenia lepiej byłoby przełożyć sobotnią galę. Nawet jeśli ewentualne zyski zachęcają organizatorów do ryzyka…
Źródło: Sport.pl, zdjęcie:Everyonephoto Studio/Shutterstock
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU