Polityka i Społeczeństwo Wojna

Sługus Putina odkrywa karty. OTO główny cel Kremla w wojnie z Ukrainą

screen/ BBC

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ujawnił, jak długo potrwa „specjalna operacja” w Ukrainie. Kremlowski kłamca wskazał rosyjski cel minimum.

Rosyjska 3-dniowa inwazja na Ukrainę trwa już siódmy miesiąc. Rosja totalnie się skompromitowała, teraz musi odpierać kontrofensywę Ukraińców i w tym celu przeprowadza mobilizację. Powołania mogą dotrzeć nawet do miliona obywateli Rosji. W kraju zapanowała panika, a ludzie szukają sposobów, by uniknąć mobilizacji.

Wciąż nie wiadomo, jak daleko może posunąć się Moskwa w eskalacji konfliktu. Coraz poważniej traktowane są groźby użycia broni atomowej przez Kreml. Na ten moment nierealne wydaje się zakończenie wojny na drodze negocjacji.

W środę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ujawnił, jak długo może potrwać jeszcze „specjalna operacja”, jak kłamliwie nazywają swoją agresję Rosjanie. Zdradził przy tym, co jest teraz głównym celem Kremla.

„Specjalna operacja wojskowa” w Ukrainie musi być kontynuowana co najmniej do momentu przejęcia całego regionu donieckiego – powiedział Pieskow. Jak zaznaczył, obecnie Doniecka Republika Ludowa – separatystyczny, prorosyjski twór – kontroluje tylko część terytorium, do którego rości sobie prawo. Rosja chce, jak mówi Pieskow, „wyzwolenie całego terytorium DRL”. Obecnie w rękach Moskwy jest ok 60 proc. obwodu donieckiego.

Przypomnijmy, że pierwszym celem Rosji było zdobycie Kijowa i przejęcie kontroli nad całą Ukrainą. Wygląda więc na to, że kremlowscy zbrodniarze trochę zweryfikowali swoje możliwości.

Źródło: Onet

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie