Nowo zmobilizowani żołnierze w Rosji skarżą się na braki mundurów i podstawowego wyposażenia. Do tego broń, którą otrzymali, nie jest w dobrym stanie. O tę sprawę dziennikarka zapytała Władimira Putina.
Dziennikarka pyta, Putin odpowiada
Putin wziął w piątek udział w spotkaniu Rady Unii Euroazjatyckiej w stolicy Kirgistanu – Biszkeku. Nagle pewna dziennikarka zapytała go o problemy z wyposażeniem żołnierzy.
– Komu mamy wierzyć, przedstawicielom resortu, czy żołnierzom z pierwszej linii frontu? – spytała.
Odpowiedź Putina zaskoczyła.
– Nikomu nie można ufać. Tylko mnie możecie wierzyć – odparł z uśmiechem. – Współpracujemy z Ministerstwem Obrony Narodowej, omawiamy z nimi te kwestie niemal codziennie, muszę powiedzieć, że problemy rzeczywiście były, sądząc po tym, co pani mówi, pewnie są nadal, choć mam zapewnienie, że mają coraz mniejszy wymiar i nie są tak dotkliwe, jak na początku – dodał.
Putin: “You can’t trust anyone. You can only trust me”.
And that’s how they live. Zombies pic.twitter.com/Sf8FkABalx
— Anton Gerashchenko (@Gerashchenko_en) December 9, 2022
Problemy rosyjskiej armii
O problemach rosyjskiej armii mówi się od dawna. Wiadomo, że spora część zmobilizowanych sama musiała skompletować ciepłą odzież, środki opatrunkowe i jedzenie. Do tego ponoć część broni pamięta czasy ZSRR.
Prawdopodobnie właśnie z tego powodu Rosja ma problem pokonać Ukrainę, która jest do tego wspomagana przez USA.
Należy jednak pamiętać, że bez pomocy Zachodu Ukraina zapewne nie dałaby się obronić przed Moskwą (i to mimo fatalnego wyposażenia rosyjskich żołnierzy). Dlatego tak ważne jest wspomaganie Kijowa przez USA, Polskę i NATO.
Jeżeli Rosja ostatecznie pokona Ukrainę, może chcieć za kilka lat zaatakować państwa bałtyckie i Polskę…
Źródło: wp.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU