Rosyjski portal “Możemy wyjaśnić” twierdzi, że otoczenie Putina bierze pod uwagę przeprowadzkę do Wenezueli. Z kolei urzędnicy średniego szczebla tworzą rezerwowe lotniska w innych krajach Ameryki Łacińskiej – chodzi głównie o Ekwador i Paragwaj.
Elity Kremla planują ucieczkę?
Dwóch rozmówców portalu bliskich administracji Kremla i źródło w Rosnieft twierdzi, że otoczenie prezydenta Rosji przygotowuje “rezerwowe lotnisko”. To ma pomóc w przypadku klęski w wojnie na Ukrainie i zamachu stanu w Rosji.
Ponoć prace trwają od marca, kiedy było już jasne, że Ukraina przetrwała pierwszą falę ataku.
Za projektem stoi podobno miliarder, oligarcha i wieloletni współpracownik Putina Jurij Kowalczuk.
Wiemy, że początkowo brano pod uwagę Chiny. Obecnie pod lupę wzięto Wenezuelę. W efekcie wyżsi urzędnicy i menedżerowie państwowi kupują nieruchomości i zdobywają pozwolenia na stały pobyt w tym kraju. Urzędnicy administracji prezydenckiej i niższych szczebli rządowych przygotowują się na ucieczkę do Paragwaju, Ekwadoru i Argentyny.
Wszystko to wpisuje się w politykę tych trzech ostatnich krajów. Tamtejsze rządy złagodziły ostatnio wymogi uzyskania zezwolenia na stały pobyt i przyspieszyły ten proces. Nie jest nawet konieczne kupowanie w tym celu nieruchomości – wystarczy otworzyć lokatę w lokalnym banku na 5 tysięcy dolarów.
Przygotowania na klęskę?
Putin i jego ludzie z pewnością mają plan B na wypadek klęski w wojnie za naszą wschodnią granicą. Historia Rosji uczy, że przywódcy, którzy przegrywali wojny, nierzadko kończyli marnie. Najlepszym przykładem jest I wojna światowa i los Romanowów. Gdy Rosja carska zaczęła przegrywać na froncie i weszła w kryzys gospodarczy, carat został obalony, a sam car z rodziną zamordowany. Czy taki sam los czeka Putina?
Pamiętajmy jednak, że nawet obalenie Władimira Putina nie oznacza końca problemów z Rosją. Zastąpiłby go z pewnością ktoś inny, kto kontynuowałby jego politykę. A to oznaczałoby dalsze przygotowania do ekspansji i odpychania NATO od granic kraju, co jest śmiertelnie niebezpieczne dla naszego kraju.
Źródło: Twitter
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU