Nikt nie liczy się z kosztami
Na spotkaniach rozdaje się setki książek. To są wspomnienia zesłanych na Sybir, czy publikacje o tajnych powiązaniach agentury z Rosją. Pan Marcin opowiada, że przy organizacji spotkań z Kaczyńskim pracuje “bardzo wiele osób” za “bardzo duże pieniądze”.
– Tu nikt nie liczy się z kosztami, wszystko bierze się “na fakturę”. Organizatorzy śpią w najlepszych hotelach, chodzą na wystawne kolacje na koszt partii. Rachunki za taki jeden posiłek wynoszą nawet kilka tysięcy – zdradza.
30-latek opisuje także, co się dzieje za partyjna kurtyną na spotkaniach Kaczyńskiego. – “Partyjni” są nerwowi i podobno zdają sobie sprawę z tego, że “prezes nie jest w najlepszej formie” – mówi.
– Moim zdaniem wśród młodych działaczy panuje silne przeświadczenie, że trzeba korzystać z obecnej sytuacji, ile się da i dopóki można. Oni zdają sobie sprawę, że to wszystko prawdopodobnie niedługo się skończy. Trzeba po prostu jak najlepiej się ustawić, to jest ich filozofia. Chodzi o pozycję, o władzę, o pieniądze. Ale kto przyzna to głośno? – relacjonuje.
Źródło: Onet.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU