Anzor Kawazaszwili to były bramkarz reprezentacji ZSRR. Gruzin skomentował awans reprezentacji Polski na mundial w Katarze.
Reprezentacja Rosji w piłce nożnej, podobnie jak wielu sportowców reprezentujących kraj agresora, została wykluczona z możliwości walki o udział w mistrzostwach świata 2022, które odbywają się w Katarze. Przypomnijmy – Rosjanie mieli zmierzyć się z reprezentacją Polski w półfinale baraży o mundial. Tak się jednak nie stało, ponieważ “Sborna” została wykluczona ze względu na atak na Ukrainę.
– Koniec ze słowami, czas na czyny! W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z rep. Rosji. To jedyna słuszna decyzja. Prowadzimy rozmowy z federacjami Szwecji i Czech, aby przedstawić FIFA wspólne stanowiska – przekazał w oświadczeniu prezes PZPN, Cezary Kulesza, a cała machina ruszyła.
Reprezentacja Polski z automatu weszła więc do finału baraży, w którym wygrała 2:0 ze Szwecją po golach Piotra Zielińskiego i Roberta Lewandowskiego. Dalszy ciąg historii znamy. Wygląda jednak na to, że w Rosji wciąż niektórzy nie mogą się pogodzić z decyzją FIFA.
– Ta drużyna nie jest gotowa na mundial. Awansowali na ten turniej przypadkowo zamiast nas… Bóg ich za to ukarze – wypalił Gruzin, były bramkarz reprezentacji ZSRR, na łamach portalu match.tv. Boli? Ma boleć.
Tymczasem ta “niegotowa” drużyna już w środę zagra o awans do 1/8 finału katarskich mistrzostw świata. Wystarczy, że reprezentacja Polski nie przegra z Argentyną, a fani futbolu nad Wisłą oszaleją z radości. Początek meczu Polska – Argentyna w środę o 20:00.
Źródło: Wp.pl
Foto: Depositphotos.com
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU