Władimir Putin lubi straszyć Zachód użyciem broni atomowej. Na groźby kremlowskiego zbrodniarza odpowiedział Joe Biden.
Joe Biden udzielił CBSNews wywiadu, w którym poruszono temat rosyjskich gróźb. Kreml od początku swojej inwazji na Ukrainę straszy użyciem broni nuklearnej. Prezydent USA został zapytany o skutki takiego ruchu Władimira Putina.
Joe Biden odpowiedział, że użycie broni masowego rażenia zmieniłoby oblicze wojny, jak nic innego od czasu drugiej wojny światowej. Prezydent zapewnił, że Rosja poniosłaby konsekwencje, ale unikał jasnej deklaracji, jaka byłaby odpowiedź Amerykanów.
– To będzie miało konsekwencje. Staną się na świecie pariasem bardziej niż kiedykolwiek wcześniej byli. I w zależności od tego, co zrobią, zostanie określona nasza reakcja – powiedział Biden. zwrócił się bezpośrednio do Putina ze stanowczym przekazem.
– Nie rób tego. Nie rób tego. Nie rób tego – przestrzegł Putina Biden.
“Don’t. Don’t. Don’t. You will change the face of war unlike anything since World War II,” is what President Joe Biden says he would tell President Vladimir Putin if the Russian leader is contemplating the use of tactical nuclear or chemical weapons. Sunday, on 60 Minutes. pic.twitter.com/8xxaDnYcqj
— 60 Minutes (@60Minutes) September 16, 2022
Tymczasem Kreml ostrzegł USA, że dostarczenie Ukraińcom pocisków ATACMS do wyrzutni HIMARS będzie dla nich „przekroczeniem czerwonej linii”. Jak przekazała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa, transport pocisków będzie oznaczał, że USA “staną się bezpośrednią stroną w tym konflikcie”.
– W takim scenariuszu będziemy zmuszeni odpowiednio zareagować, moim zdaniem jest to oczywiste. Taki nieodpowiedzialny krok będzie skrajnie destabilizujący, przyczyni się do dodatkowego wzrostu napięcia i wywoła wyścig zbrojeń – przekazała Zacharowa. Dlaczego Rosja obawia się rakiet ATACMS? Mają one bowiem zasięg aż 300 km. Oznacza to, że Ukraińcy mogliby niszczyć cele na terytorium Rosji. Waszyngton już wcześniej odmawiał dostarczenia Ukrainie takiej broni, obawiając się eskalacji konfliktu.
Źródło: Gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU