Andrzej Duda musi zdecydować, co zrobić z ustawą Lex TVN. Prezydent jest pod presją PiS – Jarosław Kaczyński ma przed nim snuć wizję Trybunału Stanu.
Co zrobi Duda?
PiS zafundowało Andrzejowi Dudzie nerwowy okres przedświąteczny. W miniony piątek doprowadziło do przyjęcia przez Sejm Lex TVN, teraz losy kontrowersyjnej ustawy są w rękach prezydenta. Głowa państwa ma 21 dni na podjęcie decyzji w tej sprawie.
Presja jest niemała – na wieść o przegłosowaniu kontrowersyjnego prawa błyskawicznie zareagowały Stany Zjednoczone. Politycy z USA otwarcie apelowali do Dudy, by nie zapomniał o swoich dawnych deklaracjach. Gdy Sejm zajmował się Lex TVN w sierpniu, Andrzej Duda wyraźnie sugerował, że ustawy nie podpisze. W jednym z wystąpień wyraźnie zaznaczał, że będzie stał na staży „zasady wolności słowa i swobody prowadzenia działalności gospodarczej”. Do tego doszły manifestacje w obronie wolności mediów – w niedzielę tłumy zebrały się pod Pałacem Prezydenckim – i apel o prezydenckie weto, pod którym zebrano ponad 2,5 mln podpisów.
Z drugiej strony jest PiS, które oczekuje od prezydenta podpisu pod ustawą, a przynajmniej skierowania jej do Trybunału Konstytucyjnego. Według doniesień portalu WP Duda skłania się właśnie do tej opcji. Onet usłyszał zaś z prezydenckich kręgów, że prezydent poważnie rozważa weto. Portal Gazeta.pl dowiedział się zaś, że kierownictwo PiS mocno naciska prezydenta, by podjął decyzję po myśli partii. Padają mocne argumenty.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU