Polityka i Społeczeństwo

Niemiecka gazeta chyba podpadnie Kaczyńskiemu. Prezes wścieknie się za to porównanie!

Piotr Drabik/ Flickr

Niemiecki dziennik “Sueddeutsche Zeitung” porównał sytuację z “lex TVN” do identycznej, jaka miała miejsce w Rosji, gdzie przejęto niezależną telewizję.

Na wtorkowych łamach niemieckiego dziennika “Sueddeutsche Zeitung” (SZ) pochylono się nad uchwaloną w piątek ustawą uderzającą w amerykańskie interesy nad Wisłą. Monachijska gazeta podkreśla, że jeżeli “lex TVN” wejdzie w życie, to Discovery będzie zmuszone do sprzedania swoich udziałów.

Warszawski korespondent “Sueddeutsche Zeitung” Florian Hassel ocenia, że można to porównać z sytuacją w Rosji, gdzie przejęto i uciszono niezależną niegdyś telewizję NTW – pisze Deutsche Welle.

SZ pisze, że w takim przypadku w Polsce nie byłoby już żadnej ogólnokrajowej stacji, która niosłaby kaganek świadomości wśród obywateli o coraz większych skandalach dotyczących Zjednoczonej Prawicy. – I właśnie to jest nadrzędnym celem Jarosława Kaczyńskiego – pisze dziennik.

Autor artykułu ocenia, że w tej chwili PiS jest bardzo mocno osłabiony i poniósłby wyborczą porażkę. Do wyborów zostały jeszcze dwa lata i do tego czasu “Kaczyński będzie używał wszystkich środków, aby utrzymać się przy władzy”.

Centralnym elementem jest próba podporządkowania sobie TVN24 tak jak publicznej TVP, przerobionej w 2016 roku rosyjskim przykładem na stację propagandową – czytamy.

Dziennik nie ma wątpliwości, że Amerykanie adekwatnie zareagują na nowe prawo. Sprawa znajdzie swój finał przed międzynarodowymi trybunałami i zapewne Amerykanie przed nimi wygrają.

Źródło: Deutsche Welle

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie