To wykwit braku rozumu jednej osoby, upuszczenie od dłuższego czasu gromadzonych frustracji, lęków, jadu nienawiści podlane wyborczym cynizmem obliczonym na ogłupienie ludzi na rzecz Andrzeja Dudy tuż przed końcem kampanii wyborczej, którą Rafał Trzaskowski wywrócił do góry nogami. Sytuacja jest niezwykle poważna, ponieważ zostanie w Stanach Zjednoczonych zapamiętana na bardzo długo nawet, jeśli w Polsce będzie żyła tylko 2-3 dni. Wyobraźcie sobie, co Beata Mazurek mówi ludziom na spotkaniach bez kamer, skoro publicznie mówi to, co powiedziała o TVN.
Sztab Andrzeja Dudy ma teraz ogromny problem. Jako stronnik Rafała Trzaskowskiego powinienem być szczęśliwy, ale nie potrafię cieszyć się z tego, że kraj, w którym się urodziłem i w którym umrę jest pośmiewiskiem i jest wytykany palcami.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU