Polityka i Społeczeństwo

Macron powrócił do swojego dziwnego hobby. Prezydent Francji przez dwie godziny słuchał bredni Putina. O czym rozmawiali?

ApostolisBril

Po kilkutygodniowej przerwie Emmanuel Macron wrócił do swojej małej tradycji – rozmów telefonicznych z Władimirem Putinem. 3 maja prezydent Francji znów pogadał sobie z kremlowskim zbrodniarzem.

Liczne telefony Emmanuela Macrona do Władimira Putina stały się już obiektem żartów i kpin. Rozmowy nic nie przynosiły, ale prezydent Francji „był przekonany o konieczności kontynuowania wysiłków”, jak głosił komunikat Pałacu Elizejskiego. Potem jednak nastąpiła kilkutygodniowa przerwa w telefonach, podczas której Macron wygrał wybory prezydenckie. W maju postanowił więc wrócić do dawnej tradycji. We wtorek odbyła się więc rozmowa na linii Macron-Putin.

Jak wynika z komunikatu Pałacu Elizejskiego, rozmowa trwała dwie godziny. I wygląda na to, że znów nie miała ona większego sensu. Macron wysłuchiwał kolejnych kłamstw Putina. Według doniesień francuskiej agencji informacyjnej AFP, kremlowski zbrodniarz powiedział prezydentowi Francji, by Zachód przestał dostarczać broń na Ukrainę i stwierdził, że Kijów „nie jest gotowy do poważnych prac nad zakończeniem konfliktu”.

Putin miał też stwierdzić, że kraje zachodnie powinny pomóc „powstrzymać zbrodnie ukraińskiego wojska i bojowników batalionów narodowych”, ale „kraje Unii Europejskiej to ignorują”. Gdy Macron zwrócił uwagę, że wojna w Ukrainie może spowodować globalny problem z żywnością, Putin uznał, iż „sytuację komplikują sankcje Zachodu”. Stwierdził też, że Rosja ułatwiała ewakuację z zakładów Azowstal w Mariupolu. Tymczasem mer Mariupola Wadym Bojczenko przekazał, że na tereny kontrolowane przez Ukrainę dotarły póki co tylko trzy z czternastu autobusów.

Macron stracił więc dwie godziny z życia. Czy będzie próbował dalej?

Źródło: WP

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie