Dawid Kownacki doznał kontuzji więzadeł w kolanie podczas treningu Fortuny Duesseldorf. Uraz jest na tyle poważny, że eliminuje 22-latka z udziału w Euro 2020.
Na początku miesiąca z Duesseldorfu dotarły informacje, o urazie Dawida Kownackiego. Wstępna diagnoza zakładała, że reprezentant Polski wróci do gry za około cztery do sześciu tygodni. Dopiero dokładniejsze badania wykazały, że młody napastnik będzie musiał przejść operację. Zdaniem lekarzy, Polak będzie mógł wznowić treningi dopiero za trzy miesiące. Niestety jest to równoznaczne z tym, że Kownacki nie pojedzie na tegoroczne Mistrzostwa Europy.
Oczywiście kontuzja 22-latka nie spowoduje paniki w sztabie reprezentacji i drużynie, jak miało to miejsce przed Mistrzostwami Świata we Francji, gdy ówczesny selekcjoner, Adam Nawałka, nie mógł skorzystać z Kamila Glika w pierwszych dwóch spotkaniach. Kownacki był jednak regularnie powoływany przez Brzęczka, selekcjoner widział go na boku pomocy, ale w razie konieczności były piłkarz Lecha Poznań mógł występować w ataku.
Jednak Kownackiego jest przede wszystkim szkoda jako sportowca i człowieka. Ominie go jedna z najważniejszych piłkarskich imprez, o której marzy każdy zawodnik, który jest choćby w kręgu zainteresowań selekcjonera. Jeśli jakiś piłkarz miałby nie jechać na Euro 2020 to chciałoby się, aby nastąpiło to w procesie naturalnej selekcji. Jeśli przegrać, to z innym piłkarzem, a nie z kontuzją.
Co w tej sytuacji? Jerzy Brzęczek ma tak naprawdę dwie możliwości. Albo zostanie z trójką napastników – Robertem Lewandowski, Arkadiuszem Milikiem i Krzysztofem Piątkiem i nie powoła czwartego atakującego. Jest to możliwe, tym bardziej, że w ostatnich meczach reprezentacji graliśmy tylko jednym napastnikiem, którym był Lewandowski. Kownackiego w kadrze mógłby wtedy zastąpić inny skrzydłowy. Drugą opcją jest sięgnięcie po czwartego napastnika.
Coraz częściej pisze i mówi się, że swoją szansę powinien dostać Karol Świderski, grający w PAOK-u Saloniki. 23-letni napastnik przebojem wdarł się do ligi greckiej, w tym sezonie zdobył już 10 bramek w 21 meczach. Być może nieszczęście Kownackiego będzie wielką szansą dla 23-letniego Świderskiego. A jak będzie? Dowiemy się przy najbliższych powołaniach na mecze towarzyskie.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU