Polityka i Społeczeństwo

Czy to się wydarzyło naprawdę?! Karczewski pokornie wymienia… błędy PiS w walce z pandemią

Wpadka marszałka Senatu. Wobec pytań tego dziennikarza polityk okazał się bezradny
Fot. flickr/Sejm RP

Stanisław Karczewski gościł rano w TVN24. Były marszałek Senatu był potulny jak baranek. To zasługa okresu przedświątecznego czy przejaw strachu?

Na wczorajszej konferencji prasowej, premier Mateusz Morawiecki rugał prywatną służbę zdrowia oraz opozycję. Opętany nienawiścią Morawiecki spotkał się już ostrą odpowiedzią, która popłynęła z sektora prywatnego oraz od lekarzy. Porannym gościem programu “Jeden na jeden” w TVN24 był senator Stanisław Karczewski. Widzowie mogli przecierać oczy ze zdumienia, bo były marszałek Senatu był potulny jak baranek. Nawet dwa lub trzy razy przyznał rację prowadzącej wywiad i wycofał się ze swojej argumentacji.

Szok jest tym większy, bowiem Stanisław Karczewski przyznał na antenie, że w walce z epidemią nie każde rozwiązanie było trafione.

– Na pewno popełniliśmy błędy. Natomiast jest bardzo źle, jak mówimy tylko o błędach. Owszem, trzeba mówić, trzeba je wytykać, trzeba się wycofywać z błędnych decyzji. Mogę nawet wymienić, z którymi decyzjami się nie zgadzałem – zaproponował, wymieniając wśród tych błędów “rozpoczęcie roku szkolnego i gremialne wysłanie dzieci do szkół”. – Nie było to dobrym rozwiązaniem – mówił w TVN24.

Przed świętami Bożego Narodzenia, gdy mutacja brytyjska zaczynała opanowywać Wyspy, rząd podstawionymi samolotami ściągnął do Polski rodaków, których nie przetestował, ani nie poddał kwarantannie. Według opinii wielu specjalistów, takie zaniechanie spowodowało rozprzestrzenienie się w Polsce brytyjskiego mutanta. Były marszałek Senatu przyznał, że “może tak być”. – Ci, którzy przyjeżdżali, powinni być na kwarantannie, powinni się nie spotykać, powinni unikać kontaktów – powiedział.

Czy potulność Stanisława Karczewskiego była spowodowana okresem przedświątecznym, czy może jest tak już źle z trzecią falą, że strach zaczyna paraliżować obóz władzy? A może to zapowiedź zmiany taktyki i przejście na model zastosowany przez Angelę Merkel? Niemiecka kanclerz przyznała się do błędu i wycofała z decyzji o nałożeniu jeszcze większych restrykcji w okresie świąt wielkanocnych.

Źródło: TVN24.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie