– Na razie zakładamy scenariusz, że jednak w maju zaczniemy grać. Prawdopodobnie będą to mecze bez kibiców, ale liczymy, że uda się dograć chociaż część sezonu, co najmniej cztery kolejki, a jak będzie taka możliwość to więcej – mówi właściciel Legii Warszawa, Dariusz Mioduski.
Rozgrywki w Polsce są zawieszone i polskie kluby coraz mocniej odczuwają brak przychodów. Jednym z ich przedstawicieli jest prezes Legii Warszawa, Dariusz Mioduski. – Nasz przychód jest żaden, bo nie zarabiamy na dniu meczowym, na sprzedaży w sklepach, naszych kioskach czy restauracjach. Jak nie będzie w ciągu miesiąca przynajmniej światełka w tunelu, poważne problemy finansowe zaczną się u wszystkich – ostrzega Mioduski w rozmowie z portalem Sport.pl.
Właściciel Legii uważa, że pomoc klubom powinien zaoferować Polski Związek Piłki Nożnej. – Jeżeli doprowadzimy do takiej sytuacji, że kluby przestaną funkcjonować, bo po prostu nie będą w stanie, cały piłkarski ekosystem się zawali. Pociągnie to za sobą bardzo poważne konsekwencje. Dlatego dzisiaj głośno powinniśmy o tym mówić, że federacje krajowe też są odpowiedzialne za to, by do tego nie dopuścić. Uchwałami, regulacjami, ale też wsparciem finansowym – przekonuje Mioduski.
Prezes Legii ma nadzieję, że rozgrywki zostaną wznowione jeszcze tej wiosny. – Na razie zakładamy scenariusz, że jednak w maju zaczniemy grać. Prawdopodobnie będą to mecze bez kibiców, ale liczymy, że uda się dograć chociaż część sezonu, co najmniej cztery kolejki, a jak będzie taka możliwość to więcej. Jest w interesie wszystkich, żeby tak się stało. Szczególnie jeśli chodzi o kwestie ekonomiczne – dodał prezes Legii.
Mioduski przekonuje również, że zawieszony sezon nie zostanie unieważniony. – To byłby kompletny absurd, gdybyśmy po rozegraniu 26 z 37 kolejek, unieważnili sezon. Ale nie ma takiego ryzyka, bo PZPN podjął uchwałę, która reguluję tę kwestię – zakończył Mioduski.
Źródło:Sport.pl, zdjęcie:MaciejGillert/Shutterstock
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU