– Straciłem motorykę, szybkość i zwinność. Czyli swoje największe zalety. W tej wadze jestem głodny. Nie tylko w brzuchu, ale też głodny sukcesów – mówi Artur Szpilka w rozmowie z portalem Sport.pl
W sobotę na gali Knockout Boxing Night w Łomży Artur Szpilka zmierzy się ze Siergiejem Radczenką. Będzie to powrót pięściarza do kategroii cruiser po 10 latach. Przeciwnik Szpilki wydaje się idealnym na tego typu powrót. Radczenko trzykrotnie walczył w Polsce i za każdym razem przegrywał. Ukraińcowi większych szans nie dają również bukmacherzy.
W rozmowie ze Sport.pl Szpilka wyjaśnia przyczyny swojego powrotu do wagi cruiser. – To była moja decyzja. To nie jest tak, że ktoś może mnie do czegoś namówić. Andrzej Wasilewski mówił, że fajnie byłoby, gdybym zmienił kategorię wagową, ale to było tylko gadanie. Nie było z jego strony żadnej motywacji. Prawie każdy mnie zniechęcał przed zbijaniem wagi. Dopiero później, gdy zobaczyli moje zaangażowanie, pchali mnie w górę – skomentował bokser.
Pięściarz opowiedział również o problemach, z którymi borykał się w wadze ciężkiej. – Najtrudniejszą walkę toczę sam ze sobą. Ci, którzy mnie znają, wiedzą, jakim jestem żarłokiem. Potrafiłem zjeść kilogramowego burgera. Znajomi nie mogli w to uwierzyć. Teraz widzę, co zaprzepaściłem przez obżarstwo. Straciłem motorykę, szybkość i zwinność. Czyli swoje największe zalety. W tej wadze jestem głodny. Nie tylko w brzuchu, ale też głodny sukcesów – dodał.
Choć trudno ostatnie lata kariery Szpilki – delikatnie mówiąc – nie obfitowały w sukcesy, ten nie zamierza zmieniać swojego kontrowersyjnego stylu bycia. – Artur Szpilka zawsze będzie wybuchowy, ekscentryczny, przystojny i szarmancki. Haha. Kiedyś starałem się zakładać maskę, ale mi to nie wychodziło. Czasami gryzłem się w język, żeby kogoś nie urazić. Ale ogólnie mówię, to co myślę. Mam wyjeb*** na to, co ludzie o mnie myślą – skomentował w swoim stylu.
Pojedynek Szpilka – Radczenko rozpocznie się najprawdopodobniej ok. godz. 23.30. Dokładna godzina rozpoczęcia starcia Polaka z Ukraińcem uzależniona będzie od czasu trwania poprzednich walk.
Źródło: Sport.pl, Zdjęcie: Master 1305/Shutterstock
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU