Znakomity sezon Dawida Kubackiego ma swoje odzwierciedlenie także w sferze finansowej. Polski skoczek w samych konkursach Pucharu Świata zarobił już ponad pół miliona złotych.
Sezon 2019/2020 wykreował w polskiej kadrze skoczków nowego lidera. Jest nim Dawid Kubacki, który tej zimy niemal nie opuszcza podium indywidualnych konkursów, tydzień w tydzień punktując jak nigdy wcześniej. 29-latek, jako trzeci Polak po Adamie Małyszu i Kamilu Stochu triumfował w Turnieju Czterech Skoczni, zostawiając resztę stawki daleko w tyle.
I to właśnie tegoroczny Turniej Czterech Skoczni był największym zastrzykiem gotówki, jaki otrzymał jednorazowo nasz sportowiec. Kubacki, za wygraną w tych prestiżowych zawodach, zarobił 78 tysięcy złotych. Gdy do tej kwoty dodamy premie za pozostałe zawody, które już za nami otrzymamy 531 tysięcy złotych. A przecież czołowi skoczkowie mają podpisane indywidualne kontrakty reklamowe.
Najlepiej zarabiającym zawodnikiem jest w tym sezonie Stefan Kraft, który w rozegranych do tej pory 23 konkursach wzbogacił się o 554 tysiące złotych. Kamil Stoch zajmuje siódme miejsce na liście. Tej zimny na konto polskiego mistrza olimpijskiego wpłynęło 312 tysięcy złotych.
U pań, które skaczą na nartach, te kwoty są zdecydowanie niższe. Liderka finansowego zestawienia Chiara Hoelzl zarobiła dotychczas w 14 konkursach 160 tysięcy złotych, czyli trzy razy mniej niż Stefan Kraft czy Dawid Kubacki. Należy jednak pamiętać, że Puchar Świata kobiet jest dyscypliną, która dopiero się rozwija. U skoczkiń nie jest na razie organizowany Turniej Czterech Skoczni oraz miniturnieje takie jak Willingen Five.
Źródło: WP SportoweFakty
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU