Wraz z początkiem lutego zatrzasnęło się okienko transferowe dla większości zachodnich lig. I trudno oprzeć się wrażeniu, że zostało ono otwarte tylko po to, by polskie kluby sprzedały wszystkie swoje dobra. Bo jeśli chodzi o zakupy, to póki co – zima 2020 nie zachwieje ekstraklasową hierarchią.
Przez ostatnie tygodnie obserwowaliśmy, jak z PKO Ekstraklasy odchodzą kolejni zawodnicy. I to nie tylko ukształtowane gwiazdy, jak na przykład Darko Jevtić, ale też młode talenty (Radosław Majecki, Patryk Klimasa) czy wręcz gracze, których określilibyśmy poczciwym mianem „solidnych ligowców” (np. Daniel Łukasik). A jak dyrektorzy sportowi radzą sobie z uzupełnianiem kadrowych braków? No, trzeba przyznać, że szału w transferach nie ma. Na prawdziwy hit transferowy jeszcze czekamy – włodarze klubów mają czas na zakupy do 2 marca.
Legia czeka na napastnika
Ten czas przyda się Legii. Wicemistrz Polski musi pozyskać napastnika, który będzie wzmocnieniem drużyny i zastąpi Jarosława Niezgodę. To niełatwe zadanie – mówimy przecież o najlepszym strzelcu drużyny, najskuteczniejszym napastniku rundy jesiennej. Najwięcej w kontekście transferu do Legii mówiono o Jakubie Świeczoku oraz Denisie Alibecu. Wczoraj Piotr Kamieniecki na łamach TVP Sport poinformował, że bliski dołączenia do Wojskowych jest Hiszpan Angelo Rodado z 3-ligowej UD Ibizy. Trudno przesądzać, czy będzie to nowy Carlitos, czy Mikel Arruabarena, ale istotne jest to, że Legii kończy się czas. Mecz z ŁKS już w niedzielę, a na ten moment w ataku Aleksander Vuković ma do dyspozycji tylko Jose Kante i młodzieżowców.
Czy to jest hit transferowy?
Za zakupy wziął się Lech Poznań i na papierze ruchy wyglądają ciekawie. Prawy obrońca Alan Czerwiński na wiosnę zostanie jeszcze w Lubinie – Zagłębie nie zgadza się go puścić wcześniej – a wkrótce kontrakt podpisać ma Dani Ramirez z ŁKS-u. Hiszpan ma zastąpić w Poznaniu Darko Jevitcia. Póki co to ten zakup prowadzi w klasyfikacji „hitów transferowych zimowego okienka w Ekstraklasie”. Zawodnik ma kosztować około 500 tysięcy euro.
Zbrojenia Jagielloni
Ciekawych transakcji dokonała w ostatnich dniach Jagiellonia. Zespół opuścili ważni zawodnicy – Patryk Klimasa i Guilherme – ale szatnia nie będzie świeciła pustkami. Klub sprowadził napastnika chorwackiej Rijeki, Jakova Puljicia, a obronę wzmocni obrońca Bogdan Tiru. Wcześniej do Białegostoku trafili Bartłomiej Wdowik i… bramkarz Arsenalu, Dejan Iliev.
Zakupy Wisły Kraków
Po rundzie jesiennej Wisła Kraków nie znajduje się w sytuacji godnej pozazdroszczenia – zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, a o jej organizacyjnych i finansowych problemach powiedziano już wiele. Dlatego dziwić może transferowa ofensywa, jaką przeprowadzono na Reymonta. Do Wisły dołączył właśnie wypożyczony z Austrii Wiedeń napastnik, Alon Turgeman. To już szósty gracz, którego w tym okienku sprowadza Wisła. Wcześniej do zespołu dołączyli kazachski pomocnik Gieorgij Żukow, lewy obrońca Mateusz Hołownia, słowacki napastnikLubomir Tupta, znany z występów w Piaście stoper Hebert i Nikola Kuveljić z Serbii. Nie da się ukryć – Wisła potrzebowała wzmocnień i to jej skład najwyraźniej zmieni się na wiosnę najbardziej.
Zdjęcie: Lens Strong / Shutterstock.com
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
