Przemysław Czarnek skrzyknął kolegów z PiS i cała grupa udała się pod lubelskie biuro posłów Platformy Obywatelskiej. Konferencję zakłóciła mieszkanka miasta, która krótko podsumowała ministra edukacji.
W piątek Przemysła Czarnek z kolegami zorganizował happening w Lublinie pod biurem posłów Platformy Obywatelskiej. Politycy mieli ze sobą plansze, na których PiS wypisało m.in. dodatki węglowe, energetyczne i osłonowe, obniżkę podatków w 2022 r., zamrożenie cen gazu w 2023 r., dodatkowe środki dla samorządów i wakacje kredytowe. Minister mówił też o “najtańszych cenach paliwa w całej Europie”.
— Donald Tusk po raz kolejny chciałby zostać premierem. Doskonale pamiętamy, jak wyglądał czas, kiedy stał na czele rządu. Pamiętamy, w jakim stanie pozostawił państwo polskie w dobie kryzysu, a jednocześnie widzimy, jakie działania w takich czasach podejmuje rząd Zjednoczonej Prawicy — przemawiał Marcin Jakóbczyk, radny PiS z Lublina.
Słowa polityka zwróciły uwagę przechodzącej obok kobiety.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU