Piotr Niemczyk, były zastępca dyrektora Zarządu Wywiadu UOP, zdradza, czyim człowiekiem jest podejrzewany o szpiegostwo Tomasz L.
Tuż po najechaniu przez Rosję niepodległej Ukrainy, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Tomasza L., który pracował w warszawskim Urzędzie Stanu Cywilnego. Tomasz L. jest podejrzewany o szpiegostwo na rzecz Rosji.
Z pozoru nic nie znacząca funkcja wiązała się z dostępem do wrażliwych danych obywateli, w tym np. do bazy PESEL. Na podstawie takich danych, obce służby tworzą fałszywe tożsamości dla swoich funkcjonariuszy lub agentów.
Przedwczoraj TVN24 ujawnił, że Tomasz L. był w przeszłości członkiem komisji likwidacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych (WSI), która została powołana w 2006 r. Cała PiS-owska “impreza” z likwidacją uszu i oczu armii, zakończyła się wypłatą odszkodowań na kwotę około miliona złotych.
Tomasz L .człowiekiem Kamińskiego?
Gościem radia TOK FM był Piotr Niemczyk, były zastępca dyrektora Zarządu Wywiadu Urzędu Ochrony Państwa. Ekspert do spraw bezpieczeństwa określił sprawę jako “wielki skandal”, kładący się cieniem na klasę polityczną i służby specjalne. W trakcie rozmowy powiedział, co na temat Tomasza L. “słychać na mieście”.
– Tomasz L. to nie jest człowiek, który wychodzi ze środowiska Antoniego Macierewicza tak jak np. Sławomir Cenckiewicz czy Piotr Wojciechowski, ówcześni przewodniczący i wiceprzewodniczący komisji likwidacyjnej WSI. O Tomaszu L. mówi się, że on jest ze środowiska Mariusza Kamińskiego – ujawnił. Oczywiście chodzi o szefa MSWiA.
– Mówię to ze świadomością, że Mariusz Kamiński zaraz mi wytoczy o to proces, ale wygląda na to, że to jego protegowany – stwierdził.
Źródło: TOK FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU