Mariusz Błaszczak znowu zmienił zdanie w sprawie niemieckich wyrzutni Patriot. Złośliwi internauci zaczęli kpić z ministra obrony narodowej.
Łaska PiS-u wobec swoich wyborców na pstrym koniu jeździ. Jeszcze dwa tygodnie temu sympatycy obozu władzy piali z radości w internecie, gdy Mariusz Błaszczak podporządkował się woli prezesa Kaczyńskiego i zmienił zdanie o niemieckich Patriotach. We wtorkowy wieczór nastąpił kolejny zwrot akcji.
Internet kpi z Błaszczaka
Po uderzeniu ukraińskiej rakiety w Przewodowie, Berlin zaoferował Patrioty do ochrony polskiego nieba przy wschodniej granicy. Błaszczak z entuzjazmem przyjął niemiecką propozycję, ale nie skonsultował jej z Jarosławem Kaczyńskim. Były wicepremier ds. bezpieczeństwa udzielił wywiadu w którym stwierdził, że niemieckie rakiety powinny stacjonować w Ukrainie. Szef resortu obrony narodowej błyskawicznie się do tej koncepcji dostosował.
Minister Błaszczak poinformował we wtorek wieczorem, że Polska jednak przyjmie niemiecką broń na swoje terytorium. Internauci zaczęli zachodzić się śmiechem i zwracają uwagę, że dwa tygodnie tej rakietowej szopki na pewno nie przyniosło Polsce na arenie światowej dobrej opinii.
Po rozmowie z niemieckim MON, z rozczarowaniem przyjąłem decyzję o odrzuceniu wsparcia Ukrainy. Rozmieszczenie Patriotów na zachodniej Ukrainie zwiększyłoby bezpieczeństwo Polaków i Ukraińców. Przystępujemy więc do roboczych ustaleń ws. umieszczenia wyrzutni w Polsce i wpięcia ich w nasz system dowodzenia – napisał Błaszczak.
Na komentarz zareagował Paweł Wroński z “Gazety Wyborczej”. – Szef MON rakiem wycofuje się z idiotycznej decyzji o odrzuceniu niemieckiej oferty rozmieszczenia Patriotów. Niemieckie wyrzutnie najprawdopodobniej będą jednak bronić wschodniej Polski. “Eksperci”, którzy usiłowali wytłumaczyć niewytłumaczalne zostali z ręką w nocniku – napisał.
Szef MON rakiem wycofuje się z idiotycznej decyzji o odrzuceniu niemieckiej oferty rozmieszczenia Patriotów. Niemieckie wyrzutnie najprawdopodobniej będą jednak bronić wschodniej Polski.
"Eksperci", którzy usiłowali wytłumaczyć niewytłumaczalne zostali z ręką w nocniku. https://t.co/tXHzcZqrQn— Paweł Wroński (@PawelWronskigw) December 6, 2022
Czytam te bzdury i nie dowierzam. Nie można w końcu zmienić narracji co do DE i po prostu uświadomić swoich czytelników, że przekazanie ich na UA jest nie możliwe? – pisze internauta.
Czytam te bzdury i nie dowierzam. Nie można w końcu zmienić narracji co do DE i po prostu uświadomić swoich czytelników, że przekazanie ich na UA jest nie możliwe? https://t.co/UqrisAYMnT
— Rezakowsky (@rezakowsky) December 6, 2022
To jako tak? Przecież oferta Niemców była nieszczera, pozorowana, bez wartości, zdradziecka i coś tam jeszcze co czytałem przez ostatni tydzień – komentuje kpiarsko Maciej Kucharczyk z Gazeta.pl
To jako tak? Przecież oferta Niemców była nieszczera, pozorowana, bez wartości, zdradziecka i coś tam jeszcze co czytałem przez ostatni tydzień. https://t.co/cLG536Eggf
— Maciej Kucharczyk (@MacKucharczyk) December 6, 2022
Znów PiS dzielnie walczy z problemami, które dam stworzył – czytamy.
Znów PiS dzielnie walczy z problemami, które dam stworzył. https://t.co/LQgrA6MrbS
— Slawek Zagorski (@SlavkoZagorski) December 6, 2022
Błaszczak chce znów przyjąć Patrioty z Niemiec. Pytanie po co, skoro według prezesa będą tylko dla ozdoby i nie będą strzelać do rosyjskich rakiet? – pisze użytkownik Twittera nawiązując do słów Jarosława Kaczyńskiego.
Błaszczak chce znów przyjąć Patrioty z Niemiec.
Pytanie po co, skoro według prezesa będą tylko dla ozdoby i nie będą strzelać do rosyjskich rakiet? https://t.co/ecmDDyzf4h— Bartosz Berdys (@BartoszN6) December 7, 2022
Komentujący wpis Mariusza Błaszczaka przypominają mu w żartach, w którym kierunku mają być skierowane Patrioty, bo Jarosław Kaczyński może nagle zmienić zdanie i ustawić je przy zachodniej granicy.
PiS zmienił zdanie po sondażu?
W poniedziałek “Rzeczpospolita” opublikowała sondaż pracowni IBRiS dotyczący Patriotów. Wynika z niego, że aż 40,2 proc. respondentów uważa, że Polska powinna przyjąć niemiecką propozycję. Prawie 29 proc. badanych uważa, że decyzję o ich lokalizacji powinny wspólnie podjąć kraje należące do NATO.
Jedynie 12,5 proc. ankietowanych jest przekonanych, że Niemcy powinny się zgodzić z propozycją Warszawy i przekazać wyrzutnie Ukrainie. Niecałe 12 proc. pytanych nie ma zdania w tej sprawie.
Najciekawsze jest to, że forsowana przez duet Błaszczak-Kaczyński koncepcja wysłania Patriotów Ukrainie, nie znalazła uznania w oczach wyborców PiS. Z ich ideą zgadza się tylko 29 proc. wyborców partii władzy.
To badanie to ewidentny sygnał dla Nowogrodzkiej, że granie bezpieczeństwem Polski jest niezrozumiałe także dla elektoratu obozu władzy. Powstaje więc pytanie, czy ten sondaż był jednym z głównych czynników determinujących przyjęcie niemieckiej pomocy? Ta sprawa będzie miała swój ciąg dalszy, bowiem strona niemiecka podkreśla, że stacjonowanie tych wyrzutni wiąże się z obecnością w Polsce żołnierzy Bundeswehry obsługujących ten sprzęt.
Źródło: Twitter
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU