Jarosław Kaczyński roztoczył wizję armagedonu w przypadku przejęcia władzy przez dzisiejszą opozycję. Padły szokujące słowa.
Po dwóch miesiącach objazdu Polski przez Jarosława Kaczyńskiego można powiedzieć, że wystarczy już tylko puszczać wystąpienia prezesa z poprzednich spotkań. Lider partii władzy obraca się cały czas wokół tych samych tematów i zabawia aktyw partyjny zasłyszanymi opowieściami. Swoją drogą ciekawe, czy działacze PiS nie czują znużenia wystąpieniami Kaczyńskiego, gdy od kilku tygodni mogą obejrzeć to samo w telewizji.
Prezes ma jednak swój cel w swoich wystąpieniach. W partii jest świadomość, że przyszłoroczne wybory mogą być przez Zjednoczoną Prawicę przegrane, więc Kaczyński mobilizuje działaczy do jeszcze większego wysiłku. W przypadku oddania władzy, lider PiS chce mieć w Sejmie duży i zwarty oddział. Z badań wynika, że to może być nawet 220 posłanek i posłów. To spora grupa do uprzykrzania życia nowemu rządowi.
Pacyfikacja, wojna domowa, operacja represyjna
Podczas gościnnych występów w Nowej Soli, były wicepremier ds. bezpieczeństwa roztoczył wizję armagedonu gdyby opozycja przejęła władzę. Kaczyński tradycyjnie powiedział, że opozycja prezentuje niski poziom kultury i nie ma nic do zaproponowania oprócz frontalnego ataku.
Lider PiS nawiązał do deklaracji Donalda Tuska, który powiedział, że w ciągu 100 pierwszych dni rządu po PiS-ie zostanie zrobiony porządek.
Mają te 100 dni, w których mają rozwiązać wszystkie te problemy, które – w ich mniemaniu – są do rozwiązania, a więc przeprowadzić wielką operację represyjną.(…)Można powiedzieć, że proponują nam coś w rodzaju wojny domowej, a gdyby nie było oporu, a sądzę, że byłby opór i to bardzo mocny, to byłaby to nie wojna domowa, tylko pacyfikacja – grzmiał Kaczyński.
Oczywiście nikt nie będzie prowadził “operacji represyjnej i pacyfikacji”. Donaldowi Tuskowi chodziło o kilka aktów prawnych związanych m.in. z przywracaniem praworządności.
Źródło: Gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU