Dominik G. o pseudonimie “Grucha” został zatrudniony przez PZPN jako ochroniarz m.in. Roberta Lewandowskiego. Mężczyzna jest oskarżony o udział w grupie przestępczej.
W czwartek po południu selekcjoner reprezentacji Polski ogłosił nazwiska dwudziestu sześciu piłkarzy, którzy pojadą na mistrzostwa świata w Katarze. Święto kibiców, jakim zawsze są powołania na mundial, zostało jednak nieco zepsute przez informacje, jakie w środowy wieczór podała Wirtualna Polska. Wygląda na to, że do Kataru może pojechać człowiek, który nie powinien nawet zbliżyć się do reprezentacji Polski.
Chodzi o Dominika G. o pseudonimie “Grucha”, który został zatrudniony przez Polski Związek Piłki Nożnej jako jeden z ochroniarzy m.in. Roberta Lewandowskiego. Problem w tym, że “Grucha” jest oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i jest członkiem gangu neonazistów. Zatrudniony w PZPN Dominik G. został zatrzymany w 2014 r. przez CBŚP, podobnie jak kilkudziesięciu innych skinów. Wszystkie te osoby miały być powiązane z Jagiellonią Białystok.
“W toku przeszukania ujawniono u oskarżonego Dominika G. faszystowskie broszurki oraz zdjęcie pamiątkowe, gdy pełniąc zasadniczą służbę wojskową, trzyma polską flagę, a żołnierze w mundurach wznoszą salut faszystowski” – czytamy w tekście Wirtualnej Polski. Jakby tego było mało, G. należał do grupy kiboli Jagiellonii Białystok, która brała udział w tzw. ustawkach, czyli mordobiciu z inną grupą “fanów”.
Prezes PZPN przyznał, że zna “Gruchę” i uważa, że jest to odpowiednia osoba do ochrony polskiej reprezentacji. Mężczyzna miał został dobrze przyjęty przez piłkarzy i bardzo możliwe, że znajdzie się wśród polskiej ekipy, która wyleci niebawem na katarski mundial. Wygląda na to, że mistrzostwa się jeszcze nie zaczęły, a PZPN ma już na koncie pierwszą kompromitację.
Źródło: WP.PL
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU