“Solidarność” ponownie dała się rządowi we znaki. Nie dość, że związkowcy weszli z obozem władzy w spór o płacę minimalną, to na dodatek uderzyli rządzących w bardzo czuły punkt, czyli układ jaki partia zbudowała w spółkach skarbu państwa. Krajowa Sekcja Górnictwa Rud Miedzi NSZZ “Solidarność” skierowała bowiem do premiera petycję, która punktuje patologie PiS w KGHM i oczekuje od szefa rządu reakcji.
Związkowcy w pierwszej kolejności zwracają uwagę na skok na stołki i nieustanną wymianę osób funkcyjnych w zależności do zmian równowagi sił partyjnych frakcji:
“Od samego początku przejęcia przez Prawo i Sprawiedliwość władzy politycznej obserwujemy niekończący się eksperyment i karuzelę osób we władzach spółki KGHM i Spółek zależnych”
“Solidarności” nie podoba się zwiększenie liczby stanowisk dla ludzi partii, czemu służy rozbudowa rad nadzorczych i zarządów jaką konsekwentnie realizuje obóz władzy. Związkowcy piszą wprost, że “powołuje się swoich ludzi, zasłaniając się konkursami i odpowiedzialnością rad nadzorczych”, tymczasem osoby wybrane “pod płaszczykiem tzw. konkursów” są z góry ustalone. Pada tutaj znamienny przykład:
“Niech przykładem tej sytuacji będzie konkurs na członków zarządu w KGHM, który ma być rozstrzygnięty po 22 czerwca br., a już dzisiaj wiadomo, że prezesem zarządu zostanie Marcin Chludziński, wiceprezesem zarządu ds. finansów Roger de Bazelaire Yves, wiceprezesem zarządu ds. produkcji Ryszard Jaśkowski”
W petycji wyłania się także obraz negatywnych konsekwencji polityki PiS, który przekłada się na fatalne zarządzanie, objawiające się przez:
“nierozwiązywanie nagromadzonych problemów z nieudanymi inwestycjami zagranicznymi, krajowymi, zadłużeniem spółki i wzrostem zobowiązań pozabilansowych, pogarszającymi się warunkami pracy, wzrostem kosztów, rozbudową rad nadzorczych i zarządów”.
Związkowcy mówią: “dość już eksperymentów z Polską Miedzią i igraniem naszymi miejscami pracy”. Oczekują zmiany metod zarządzania, gdzie czynnikiem decydującym o obsadzaniu stanowisk maja być w końcu kompetencje, a nie barwy partyjne: “nie ma czasu na dalsze eksperymentowanie i ponowne powierzanie kluczowych stanowisk ludziom, którzy nie znają specyfiki przemysłu miedziowego”.
Wniosek “Solidarności” jest prosty:
“Tu potrzebne są błyskawiczne decyzje rozwiązujące kluczowe problemy. Politycy muszą zrozumieć, że KGHM nie jest samograjem i nie mogą ograniczać się wyłącznie do spraw personalnych. Polska Miedź potrzebuje programu ratunkowego. Ostrzegamy przed dalszym ryzykowaniem kilkudziesięcioma tysiącami miejscami miejsc pracy. Dość zabawy i eksperymentów”
Znamienne jest to, że właśnie związki zawodowe muszę pouczać managerów z PiS, że zarządzanie to coś więcej niż roszady personalne. Omawiana petycja jest dowodem jak wielką fikcją jest dobry stan zarządzania w spółkach, z których część osiąga całkiem przyzwoite wyniki, ale zawdzięcza to głównie koniunkturze na rynku surowców oraz pozycji rynkowego monopolisty. Tymczasem nawet kura znosząca złote jajka potrzebuje zmian, ponieważ KGHM poniósł kilka spektakularnych porażek inwestycyjnych w ostatnich latach, a spółka byłaby w głębokim kryzysie finansowym, gdyby w obecnym modelu wydobywała cokolwiek innego niż wysoko zyskowną miedź.
Źródło: money.pl
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU