W trzecim secie długo prowadzili Brazylijczycy, ale Polacy grali konsekwentnie, dogonili Canarinhos i – głównie dzięki kapitalnej grze Kamila Semeniuka – wyszli na prowadzenie 15:13. Od tej pory na parkiecie istnieli już tylko Biało-czerwoni. Polacy złapali rytm, grali bardzo dobrze i wygrali trzecią odsłonę meczu do 20.
Czwarta partia była długo bardzo zacięta, oba zespoły grały na wysokim poziomie i nawet gdy jeden z nich osiągał dwupunktowe prowadzenie, to drugi szybko je niwelował. Taki obraz gry utrzymywał się do stanu 16:16, potem odskoczyli Brazylijczycy. Wypracowanej przewagi już nie oddali, mimo pogoni Polaków set zakończył się zwycięstwem Brazylii do 21. O awansie do finału miał zadecydować tie-break.
Decydująca partia rozpoczęła się dla Polski świetnie. Ekipa Grbicia wypracowała przewagę, prowadziła 7:4 i wydawało się, że wszystko idzie w dobrą stronę, ale na zagrywkę wszedł Wallace i Brazylijczycy zdobyli serię punktów. Bartosz Kurek został zablokowany na pojedynczym bloku, potem wyrzucił piłkę w aut i sprawy się skomplikowały. Końcówka należała jednak do Polaków! Nasi reprezentanci po pełnym dramaturgii secie pokonali Brazylię 15:12, cały mecz 3:2 i zagrają o trzecie złoto z rzędu!!!
Finał mistrzostw Polska – Włochy odbędzie się w niedzielę o 21:00. Wcześniej, o 18:00, rozegrany zostanie mecz o trzecie miejsce, w którym Brazylia zmierzy się ze Słowenią.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU