Znany ekspert krytykuje sposoby przekonywania Polaków do szczepień. “Mamy promocję najgorszą z możliwych”

Trwa „Etap 0” programu masowych szczepień w Polsce. Choć pandemia dała się nam we znaki, wciąż jest w naszym kraju wiele sceptycznie nastawionych do szczepionek osób. – Mamy promocję najgorszą z możliwych – mówi dr Paweł Grzesiowski.

Sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej” wskazuje, że 44 procent Polaków nie chce się zaszczepić; podobnie w badaniu UCE RESEARCH I SYNO Poland dla „Gazety Wyborczej”. Z sondaży wynika też, że Polaków najbardziej do wzięcia udziału w szczepieniach zachęciłaby… premia finansowa.

Rząd nie zdecydował się póki co na stworzenie programu Szczepionka Plus, ale przygotował kampanię informacyjną #SzczepimySię, której ambasadorem został Cezary Pazura. Do szczepień zachęcają także politycy – w ostatnich dniach byliśmy świadkami wręcz festiwalu kłucia. Swoje ramiona podstawiali pod igłę Tomasz Grodzki i Stanisław Karczewski oraz Władysław Kosiniak-Kamysz wraz z Waldemarem Kraską. Czy to przekona Polaków do wzięcia udziału w programie? Wątpliwości ma dr Paweł Grzesiowski.

– Mamy tylko promocję i to najgorszą z możliwych, czyli pokazywanie wbijania igły przed kamerami. To jakiś absurd. Większość ludzi, którzy nie lubią obrazu wkłuwania, odwraca wzrok – powiedział ekspert na antenie TOK FM. Jego zdaniem kampania informacyjna powinna skupić się na przedstawianiu zalet medycznych szczepionek. Dr Grzesiowski liczy, że nikt z rządzących nie zdecyduje się na wprowadzenie w życie sondażowego pomysłu – pieniędzy za zaszczepienie się.

– Zachęty powinny być przede wszystkim zdrowotne, medyczne – tłumaczy. – To bardzo ważne, żeby pacjent podjął decyzję we własnym sumieniu, a nie pod wpływem tego, że zarobi. To byłoby nierozsądne – dodaje.

Dr Grzesiowski ostrożnie wypowiada się na temat obowiązkowych szczepień. Jego zdaniem taka decyzja może zapaść tylko wtedy, gdy istnieje rażące zagrożenie zdrowia publicznego. Przypomina przypadki, gdy było to konieczne – gruźlicy i ospy – i podkreśla, że istnieją przepisy, które pozwalałyby na wprowadzenie obowiązkowych szczepień.

Źródło: TOK FM