Watykan powołał komisję, która zajmuje się sprawą zarzutów stawianych kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi. Poznaliśmy szczegóły dotyczące tego śledztwa.
Zarzuty o tuszowanie przestępstw seksualnych przez kardynała Stanisława Dziwisza pojawiły się po emisji w TVN24 dokumentu „Don Stanislao”. Reportaż wskazywał, że Dziwisz wiedział o zarzutach wobec założyciela Legionu Chrystusa Marciala Maciela Degollado i wobec amerykańskiego kardynała Theodore’a McCarricka, ale nic z tym nie zrobił. Z kolei w marcu komisja ds. Pedofilii skierowała zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez czterech kościelnych hierarchów, w tym kard. Dziwisza – chodziło o niezawiadomienia o przestępstwie w przypadku posiadania wiedzy o jego popełnieniu i dotyczyło sprawy Janusza Szymika, ofiary księdza pedofila.
To właśnie m.in. sprawą Szymika interesuje się watykańska komisja, którą przewodzi kardynał Angelo Bagnasco. Komisja rozpoczęła już prace, zebrała zeznania m.in. od ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskeigo. To właśnie ten duchowny zdradził kilka szczegółów. Przyznał, że zdziwiło go, iż o przesłuchaniu nie wiedziała krakowska kuria.
– Dopiero po spotkaniu poinformowałem, że do takiej rozmowy doszło – przyznał ks. Isakowicz-Zaleski w rozmowie z RMF FM. Ksiądz rozmawiał z kardynałem Bagnasco i dwoma innymi watykańskimi urzędnikami. – Na terenie neutralnym, poza kurią krakowską, takie przesłuchanie się odbyło – wyjaśnił.
– Widać jego ogromny profesjonalizm i obiektywność, bo bardzo wnikliwie dopytywał o pewne szczegóły – mówi Isakowicz-Zaleski o kard. Bagnasco. – Widać było, że on chce poznać prawdę, bo przecież na tym to polega, że trzeba solidnie zbadać sprawę. Przecież to nie jest wyrok. To jest dopiero badanie tej sprawy – podkreślił. W rozmowie z TVN 24 określił komisję jako bardzo fachową i „świetnie przygotowaną”.
– Ich interesowało przede wszystkim to, dlaczego tego typu sprawy nie są w Polsce rozwiązywane – zaznaczył ks. Isakowicz-Zaleski. – Dopóki się nie zmieni mentalność i nie będzie takich przepychanek jak ostatnio, że episkopat nie chce wydać państwowej komisji dokumentów, to nigdy nie wyjdziemy z tego klinczu – skwitował duchowny.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU