Nastroje w obozie opozycji nie mogą być dziś doskonałe. Media donoszą jednak, że politycy PO i PSL pracują nas strategią, która ma pomóc im odzyskać władzę.
W założeniach Grzegorza Schetyny i Władysława Kosiniaka-Kamyszka nie tak miało to wyglądać. Koalicja Europejska miała wygrać z PiS wybory do europarlamentu. To miało dać wyborcom i członkom obu partii nadzieję na sukces jesienią. Rzeczywistość okazała się inna i obaj liderzy myślą teraz, jak zwyciężyć jesienią.
Nasz premier, wasz prezydent
Ponoć rozmowy o dalszej współpracy pomiędzy PO i PSL mają trwać do piątku. Ludowcy są zniechęceni w kwestii Koalicji, bowiem wybory do Parlamentu Europejskiego pokazały jedno – ich elektorat na wsiach ucieka w objęcia „pisowców”. Stąd pojawiły się fochy dołów partyjnych, które nie chciały dalszej współpracy z PO, Nowoczesną, SLD i Zielonymi.
Wczoraj ponoć w czasie spotkania liderów PO i PSL ktoś wpadł na ciekawy pomysł. Schetyna ma być teraz kreowany na przyszłego premiera, zaś Kosiniak-Kamysz na prezydenta. Czy Polaków ta wizja porwie?
Z badań wynika, że przewodniczący ludowców cieszy się jednak dość wysokim poparciem wśród elektoratu opozycji. Jeśli więc Donald Tusk nie będzie kandydował w wyborach prezydenckich, Koalicja Obywatelska może postawić właśnie na Kosiniaka-Kamysza.
Co zrobi PSL?
Ludowcy nie chcą jednak dziś współdziałać z lewicą. Nie wyobrażają sobie, by na listach KO (E?) mieli znajdować się politycy SLD czy Wiosny. Ledwie ścierpią może Nowoczesną, która zresztą i tak może jedynie wytargować „dwójki” dla Katarzyny Lubnauer i Adam Szłapki.
PSL ma więc wybór. Iść samemu do wyborów? Odpada – to pewna śmierć. Bardzo szeroka koalicja oznacza utratę miejsc biorących na rzecz kandydatów SLD. Pozostaje naciskanie na PO, by zawężono Koalicję do dwóch głównych partii i przystawek. Lewica musi sobie poradzić sama.
Gra o wszystko
Jedno jest pewne – po stronie opozycji toczy się gra o wszystko. Kolejna klęska może oznaczać początek końca PSL i SLD oraz problemy wewnętrze w PO. Opozycja musi coś wygrać w nadchodzącym roku. Sejm? Senat? Może Pałac Prezydencki?
Źródło: Dziennik.pl
fot. flickr/PO
POLUB NAS NA FACEBOOKU [wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU