… wrogiem ojczyzny!
Od dłuższego czasu trwa masowa wycinka drzew w Puszczy Białowieskiej. Były minister środowiska Jan Szyszko twierdził swego czasu, że chore drzewa należało wycinać, gdyż zostały one zaatakowane przez tzw. kornika drukarza. Resort tłumaczył się, że niewycinanie drzew to narażanie tych jeszcze zdrowych na atak kornika.
Opozycja i część opinii społecznej z kolei zwietrzyła podstęp. Najbardziej zagorzali przeciwnicy obozu rządzącego twierdzą, że PiS wycinał masowo drzewa, gdyż potrzebował uzbierać pieniądze na kolejną kampanię, a środki łatwo pozyskać ze sprzedaży drewna. Tak czy siak sprawa jest wysoce kontrowersyjna, a to chociażby dlatego, że Puszcza Białowieska znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Krytycy działań dobrej zmiany twierdzą, że politycy PiS mówią prawdę wyłącznie, gdy się pomylą. Wychodzi jednak na to, że w sprawie wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej Jan Szyszko nie kłamał. Faktycznie powodem zmasowanej akcji był kornik drukarz. Lecz nie chodzi tu bynajmniej o względy biologiczne, czy baczenie na dobro ekosystemu puszczy.
Okazuje się, że kornik drukarz został uznany za wroga ojczyzny. Dlatego też szkodnik ten musi umrzeć, a wraz nim drzewa, w których się zadomowił. Jak inaczej wytłumaczyć to zdjęcie straży leśnej, która pod naramiennikiem z białym orzełkiem ma wszywkę: “śmierć wrogom ojczyzny”?
Kornik wrogiem ojczyzny https://t.co/gwSaPSjWmF
— Daniel Misiek (@DanielMisiek) August 25, 2017
https://twitter.com/Exen/status/901050591711043584
Wygląda na to, że kornik poważnie podpadł władzom państwowym. A że szerzy się ostatnio moda na nowoczesny patriotyzm, czy hołdowanie żołnierzom wyklętym, to nie może być tak, że jakiś tam kornik będzie polskiemu narodowi pluł w twarz. Nie będzie i koniec. Nie po to wstawaliśmy z kolan…
fot. flickr/KPRM/Twitter
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU