Hanna Gronkiewicz-Waltz miała w zeszłym roku wypadek, po którym przeszła operację. Rehabilitacja może jednak potrwać nawet całe życie.
Hanna Gronkiewicz-Waltz w grudniu 2019 roku miała nieszczęśliwy wypadek – wywróciła się na schodach. W efekcie musiała przejść operację i przez długi czas poruszała się o kulach.
– Złamałam szyjkę kości udowej, czego następstwem była operacja wszczepienia endoprotezy biodra. (…) Codziennie chodzę na rehabilitację, ale nie czuję się na nogach jeszcze pewnie – mówiła wtedy w rozmowie z „Faktem”.
Kule udało się odstawić po kilku tygodniach, ale ból, niestety, nie minął. Jak dowiedział się „Fakt”, wciąż trwa też rehabilitacja byłej prezydent Warszawy. I prawdopodobnie szybko się nie skończy.
– Lekarze mówią, że będzie trwała już do końca mojego życia! – powiedziała Hanna Gronkiewicz–Waltz w rozmowie z „Faktem”.
Mimo towarzyszącego bólu, była prezydent Warszawy stara się aktywnie spędzać czas. Jak mówi, chodzi na spacery, ćwiczy na rowerze stacjonarnym, co poprawia jej kondycję, a także udało się jej wyjechać na Mazury i popływać łódką.
Źródło: Fakt
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU