Polityka i Społeczeństwo

Złamał procedury, które sam ustanowił. Przez Szumowskiego szefowie szpitala trafili na kwarantannę

Rezydenci żałują porozumienia z rządem. Na stole wznowienie protestu
fot. flickr/KPRM

Według ustaleń Newsweeka zakażony jest także ojciec Łukasza Szumowskiego. W klinice w Aninie doszło do złamania procedur.

10 dni temu Gazeta Wyborcza dowiedziała się, że Łukasz Szumowski na krótko przed rozpoczęciem izolacji z powodu zakażenia koronawirusem, odwiedził Narodowy Instytut Kardiologii w Aninie, choć w szpitalu jest zakaz odwiedzin. Gazeta zasugerowała, że po wizycie byłego ministra zdrowia w klinice wykryto koronawirusa. Wyborcza napisała także o złamanych procedurach – Złamał procedury, które sam wprowadzał niedawno jako minister – mówił anonimowo jeden z lekarzy.

Według ustaleń Newsweeka zakażony jest ojciec Łukasza Szumowskiego. Były szef resortu zdrowia przywiózł go do kliniki w Aninie na prosty zabieg. Przyjmowani pacjenci mają wykonywany test i na wynik oczekują w izolatce – W przypadku ojca Łukasza Szumowskiego nie dopełniono jednak procedur. Na życzenie ministra obaj oczekiwali na wynik w gabinecie syna. W ten sposób na kontakt z chorym zostali narażeni pracownicy sekretariatu oraz część personelu medycznego, który przyszedł przywitać się z byłym ministrem. Niestety, wynik testu ojca okazał się dodatni – mówi Newsweekowi lekarz z z kliniki.

Według nieoficjalnych informacji tygodnika na kwarantannę musieli się udać m.in. szef instytutu prof. Tomasz Hryniewiecki oraz dyrektor ds.. klinicznych dr Zofia Dzielińska. Jak pisze gazeta, to nie jest pierwszy przypadek łamania procedur w instytucie kardiologi.

Źródło Newsweek

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie