W najbliższych dniach ma dojść do ostatecznych ustaleń w sprawie stworzenia szerokiej koalicji przed wyborami do Parlamentu Europejskiego i do polskiego Sejmu i Senatu. Wczoraj takie ustalenia podał portal Onet.pl, bazując na rozmowie z jednym z polityków Polskiego Stronnictwa Ludowego, dziś w podobnym tonie wypowiedział się były polityk lewicy, premier w latach 1996-1997 Włodzimierz Cimoszewicz.
„Prawdopodobieństwo na jedną listę opozycji [PO, SLD, Nowoczesna, PSL, UED, samorządowcy] określiłbym na poziomie 90%. Jest to bardzo prawdopodobne” – mówił dziś w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet Włodzimierz Cimoszewicz.
Z kolei w piątek odbyło się spotkanie Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL ws. nadchodzących wyborów. To wstęp do Rady Naczelnej ludowców, która odbędzie się 23 lutego. Ostateczne decyzje zapadną w ciągu dwóch najbliższych tygodni. – Wszystko wskazuje na to, że będzie jedna wspólna lista całej opozycji. My, PO, SLD, Nowoczesna, UED i samorządowcy – powiedziała anonimowo Onetowi osoba z kierownictwa Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ujawniła też kulisy rozmów z ostatnich tygodni, które to miały już być na ukończeniu kilka tygodni temu. Rozmowy miało wyhamować oczekiwanie Grzegorza Schetyny, by zamiast negocjować warunki porozumienia z całym blokiem PSL-SLD- N-UED, rozmawiać z każdym z ugrupowań osobno. Trudno się jednak dziwić liderowi Platformy Obywatelskiej, gdyż ostatnie sondaże poparcia dla ugrupowań politycznych są dla partii tego bloku bezwzględne i wielu z nich nie dają szans na sukces w wyborczym wyścigu. Dodatkowo na korzyść Platformy Obywatelskiej działa afera z taśmami Jarosława Kaczyńskiego, która zepchnęła partię rządzącą do głębokiej defensywy.
Punktem zwrotnym może się jednak okazać bardzo efektowny start nowego ugrupowania Roberta Biedronia, który w kolejnym już sondażu notuje bardzo dobry wynik. Sondaż IBRIS dla “Rzeczpospolitej” nie tylko pokazuje, że Wiosna ma szansę na wynik przekraczający 15% poparcia, ale też w przypadku startu “zjada” poparcie dla SLD, PSL czy Nowoczesnej. Te partie potrzebują startu ze wspólnej listy, by głosy oddane na ich kandydatów nie wylądowały w koszu. To z pewnością ułatwi rozmowy liderowi PO i skłoni mniejsze partie do większych ustępstw.
Pełne dane jutrzejszego sondażu. Z Biedroniem dem. opozycja 43,2 PiS 37,1 (Kukiz i PSL poniżej progu). Bez opozycja 40,5 do 44 (PiS plus Kukiz). Co wybierasz? pic.twitter.com/88YGuagiWS
— Jakub Bierzynski (@JakubBierzynski) February 10, 2019
Jeśli scenariusz zjednoczenia sejmowej opozycji się ziści, a Robert Biedroń utrzyma notowania na poziomie z pierwszych sondaży, to partia rządząca może mieć bardzo poważny problem nie tylko z utrzymaniem samodzielnej większości w Sejmie, ale także ze znalezieniem koalicjanta w przyszłym Sejmie.
Źródło: Onet/Twitter
fot. flickr/PO
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU