Brat Zbigniewa Ziobry, Witold, opuścił Bank Pekao wraz z grupą współpracowników. Zielone światło dla tych zmian miał dać sam Jarosław Kaczyński.
O kulisach zmian w Banku Pekao pisze portal Bussines Insider. Według informacji portalu zmiany kadrowe w banku były nieuniknione, a zielone światło do ich przeprowadzenia – a zarazem osłabienia frakcji ziobrystów – dał sam Jarosław Kaczyński.
– Gdyby nie złożyli wypowiedzeń i rezygnacji, to i tak doszłoby do ich odwołania. Dla takich ruchów była polityczna zgoda Jarosława Kaczyńskiego – mówi informator portalu.
Bank Pekao nieformalnie trafił w strefę wpływów Zbigniewa Ziobry. Doradcą zarządu od kilku lat był brat ministra sprawiedliwości, Witold Ziobro. Obok niego w banku zatrudniono na wysokich stanowiskach grupę popleczników. Sytuacja zaczęła się zmieniać w kwietniu 2020, gdy pełniącym obowiązki prezesa Peako został Leszek Skiba.
– Zmiana odbyła się z namaszczenia wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, ale ma dla niej zgodę polityczną z ul. Nowogrodzkiej, czyli bezpośrednio od prezesa PiS – mówi rozmówca Business Insider. Wygląda na to, że próba sił frakcji wewnątrz banku wyszła na niekorzyść ziobrystów. Bezpośrednią przyczyną rezygnacji Witolda Ziobry miała być niezgoda na przejęcie przez Pekao Idea Banku. Jednak informator Business Insider jest przekonany, że do zmian personalnych i tak by doszło, a rezygnacje są wyjściem honorowym.
– Na Nowogrodzkiej decyzja w tej sprawie zapadła, a zgodę dał sam prezes Kaczyński, w takich sprawach to zawsze decyzja polityczna. Danie komuś możliwości złożenia rezygnacji jest zawsze bardziej eleganckim rozwiązaniem niż rozwiązania siłowe, czyli wręczanie wypowiedzeń – mówi rozmówca portalu. W efekcie zmian najwięcej do powiedzenia w Pekao ma Jacek Sasin. To on rekomendował na stanowisko wiceprezesa Jerzego Kwiecińskiego, który ma objąć stanowisko w lutym. W Pekao następuje czyszczenie po zitbrystach.
– W PiS pojawiła się informacja, że wkrótce do banku trafi człowiek mocno politycznie namaszczony przez Jarosława Kaczyńskiego oraz Mateusza Morawieckiego. Będzie miał za zadanie posprzątać – mówi informator Business Insider.
Źródło: BusinessInsider
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
