Minister Ziobro planuje ograć premiera Morawieckiego ws. likwidacji Izby Dyscyplinarnej. Projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym ma ominąć rząd jako projekt poselski.
Morawiecki chciałby już skapitulować, aby tylko dostać pieniądze z unijnego Funduszu Odbudowy
Mateusz Morawiecki rozumie, że politycy Prawa i Sprawiedliwości kradli za dużo i za szybko, a zatem bez pieniędzy z Unii Europejskiej jego rząd jest skazany na klęskę, ponieważ w państwowej kasie jest pusto. Co gorsze, ukrywanie zaciągania kolejnych długów przez nasz kraj też może być trudniejsze niż kiedyś, ponieważ zbuntowany prezes Najwyższej Izby Kontroli może w każdej chwili ujawniać niewygodną rzeczywistość. Premier Morawiecki mentalnie już dawno leży przed Brukselą na łopatkach i błaga o ręcznik, a minister Zbigniew Ziobro, wiedząc o tym, przedłuża jego męki, aby wzmacniać się w oczach najbardziej skrajnej części prawicowych wyborców.
Ziobro nie chce skończyć jak Gowin i użyje wszelkich argumentów, aby temu zapobiec
Projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, którego celem ma być likwidacja Izby Dyscyplinarnej (w obecnym kształcie, bo to raczej tylko podstęp, aby dostać fundusze) utknął w Kancelarii Premiera. Urzędnicy szefa rządu i przedstawiciele ministra sprawiedliwości przerzucają się stanowiskami TSUE (PKPRM) i warzywniaka Julii Przyłębskiej (ministerstwo Ziobro). Z nieoficjalnych informacji wynika, że kolejnym zmianom w sądownictwie pod dyktando lidera Solidarnej Polski nadal sprzeciwia się mieszkaniec Pałacu Prezydenckiego. Ziobro wydaje się jednak zdeterminowany, aby projekt trafił do Sejmu nad głową premiera z zastosowaniem ścieżki parlamentarnej. Na etapie prac w Sejmie Ziobro będzie mógł szachować prezesa PiS, a dopóki papiery leżą w Alejach Ujazdowskich, Ziobro ma ograniczone pole manewru.
Opozycja musi być gotowa na brutalną batalię w parlamencie
Sejmowa większość PiS wisi na włosku, a zaplecze Zbigniewa Ziobry nie zawaha się zerwać kworum, jeśli będzie można w ten sposób ośmieszyć premiera. Opozycja musi być zwarta i w komplecie stawiać się na posiedzeniach. Wtedy ma szansę sporo zyskać doraźnie politycznie, ale też długofalowo w oczach społeczeństwa.
Źródło: Wprost.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU